Podczas poniedziałkowego spotkania ambasadorów krajów unijnych doszło do zawetowania budżetu UE przez Polskę i Węgry. Wcześniej podjęto decyzję o powiązaniu wypłat środków unijnych z "praworządnością".
Ewentualne powiązanie funduszy z "praworządnością" komentuje Krzysztof Bosak. Polityk nie wyklucza, że do dymisji powinien podać się sam szef rządu.
– Premier Morawiecki powinien podać się do dymisji, jeśli dał się oszukać, podpisując ustalenia szczytu UE w lipcu. Chodzi o fakt, że weto nie wstrzymuje mechanizmu praworządności – mówi poseł.
Bosak w ten sposób odniósł się do szczytu, który miał miejsce kilka miesięcy temu. To wtedy pojawił się postulat uzależnienia unijnych funduszy od kwestii praworządności. – Dzięki jego zgodzie UE będzie nam narzucać swoją wizję w sprawach światopoglądowych! – dodał Bosak.
Janusz Korwin-Mikke z kolei ocenia, że w całej sprawie nie chodzi o żadną praworządność. "UE chce nam narzucić leworządność" – stwierdził.
Jeszcze ostrzej wypowiedział się Grzegorz Braun. – Pan premier Morawiecki zaangażował się w proces de facto abdykacji z suwerenności. To kolejny jego etap, po Traktacie Lizbońskim, gdy ś.p. Lech Kaczyński i Donald Tusk ścigali się kto pierwszy podpisze ten zdradziecki akt – mówił poseł.
Czytaj też:
Trzaskowski: To przedsięwzięcie samobójczeCzytaj też:
Róża Thun: Ten rząd powinien być odwołany