Tomasz Zbigniew Zapert || Umarł najlepszy piłkarz wszech czasów? Na pewno najbardziej kontrowersyjny
Umiejętnościami bił konkurencję na głowę. Tego nikt nie kwestionuje. Wątpliwości, by nie rzec – zażenowanie, powodowały głównie zachowania pozastadionowe. Przytłoczyło go ciśnienie sławy. Był za pan brat z camorrą, chełpił się przyjaźnią z Fidelem Castro, propagował mit Ernesta Che Guevary. Skądinąd sam został obiektem kultu. To nie żart. W Argentynie powstał kościół Maradony. Wprawdzie zawsze eksponował pobożność, na każdym kroku towarzyszył mu wizerunek Matki Boskiej z Gwadelupy, której opiece się oddał za młodu, lecz z przyjemnością spotykał się z wyznawcami „Iglesia Maradoniana”.