W okresie trwającej epidemii Edyta Górniak zasłynęła kontrowersyjnymi tezami na temat koronawirusa. Największe oburzenie wzbudziła jej wypowiedź o statystach, którzy leżą w szpitalach zamiast prawdziwych chorych. Wyrażała również pogląd, że Bill Gates poprzez szczepionki chce doprowadzić do depopulacji świata. Według artystki, najlepszymi środkami na koronawirusa jest witamina D i oregano. W ostatnim czasie Górniak była gościem jednego z programów na antenie Polsat News. – Naprawdę, z całą odpowiedzialnością, ja nikogo nie namawiam do tego, żeby brał szczepionki, ani nikogo nie namawiam do tego, żeby ich nie brał. Ja, biorąc odpowiedzialność za swoje własne życie i życie mojego dziecka, takich szczepionek nie przyjmę! –zadeklarowała.
Głos w sprawie poglądów Górniak zabrał posel Lewicy, prywatnie partner Roberta Biedronia, Krzysztof Śmiszek. Polityk, który sam przeszedł koronawirusa nie zostawił na piosenkarce suchej nitki.
– Jako osoba, która przeszła koronawirusa i nie była statystą, apeluję do pani Edyty Górniak, żeby zajęła się śpiewaniem. Komentowanie spraw medycznych niech zostawi specjalistom – powiedział w rozmowie z "Super Expressem". Śmiszek przyznał, że chętnie spotka się z piosenkarką na kawę i wytłumaczy jej na czym polega bycie osobą, która przeszła koronawirusa.
– Niech zajmie się śpiewaniem i umilaniem czasu tym, którzy dziś cierpią pod tlenem, leżą pod respiratorami, są odizolowani od rodziny i cierpią w samotności. To będzie najlepsza rzecz jaka wyjdzie pani Górniak w kontekście pandemii. Apeluję do niej, żeby nie była egoistką i nie myślała tylko o sobie, bo nie zaszczepienie się powoduje, że stajemy się zagrożeniem dla innych – podkreślił poseł Lewicy.
Czytaj też:
Nazwał Nitrasa "pajacem". Terlecki przyznaje: Rzeczywiście trochę mnie poniosły nerwyCzytaj też:
Wstrząsające dane Aborcyjnego Dream Teamu. "To musiała być bardzo, bardzo późna aborcja"