Mechanizm praworządności. Złe wieści dla Polski i Węgier

Mechanizm praworządności. Złe wieści dla Polski i Węgier

Dodano: 
Mateusz Morawiecki i Viktor Orban
Mateusz Morawiecki i Viktor Orban Źródło:Flickr / Kancelaria Premiera / Domena Publiczna
Parlament Europejski podważa wynegocjowane przez Polskę i Węgry ustalenia szczytu UE ws. mechanizmu "pieniądze za praworządność" – informuje RMF FM.

W zeszłym tygodniu podczas szczytu Rady Europejskiej Polska i Węgry zrezygnowały z weta, bo osiągnięto kompromis w sprawie nowego budżetu UE i funduszu odbudowy po pandemii. Według premiera Mateusza Morawieckiego Polska może liczyć na środki unijne w wysokości 770 mld zł.

Zgodnie z polityczną deklaracją unijnych przywódców, mechanizm "pieniądze za praworządność" został odroczony o co najmniej dwa lata – do czasu decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie zgodności tego mechanizmu z unijnym prawem.

Tymczasem, jak informuje RMF FM, w środę w Parlamencie Europejskim będzie głosowana rezolucja, w której eurodeputowani grożą odmową ostatecznego zatwierdzenia sposobu wykonania budżetu UE, jeśli Komisja Europejska nie będzie stosować mechanizmu "pieniądze za praworządność" już od 1 stycznia 2021.

PE zapowiada również, że zwróci się do TSUE o rozpoznanie sprawy mechanizmu warunkowości w trybie przyspieszonym. Według RMF oznaczałoby to, że zasada "pieniądze za praworządność" będzie mogła być stosowana o wiele wcześniej niż dopiero za dwa lata.

Czytaj też:
"DGP": Mechanizm praworządności zadziała szybciej, niż myśleliśmy?

Źródło: RMF FM
Czytaj także