Mł. bryg. Karol Kierzkowski w rozmowie z PAP poinformował, że strażacy i ratownicy biorący udział w pomocy Słowakom w powszechnym testowaniu obywateli Słowacji na obecność koronawirusa podzielili się na dwie grupy. "Po godzinie 6 nad ranem w sobotę pierwsza grupa ponad 50 strażaków i czterech medyków przekroczyła granice Polsko-Słowacką w miejscowości Chyżne" - powiedział strażak.
"Druga grupa 11 strażaków i 34 medyków około godziny 7 przekroczyła granicę w miejscowości Piwniczna i pod eksportą miejscowej policji udała się do wyznaczonych miejsc, gdzie wspierają personel medyczny w wytypowanych punktach do testowania ludności na obecność COVID-19" - tłumaczył.
Wskazał, że lokalne władze przydzieliły strażakom Państwowej Straży Pożarnej oraz medykom blisko 50 lokalizacji punktów do testowania ludności w pasie przygranicznym. "Pomagamy m.in. w miejscowościach Trstena, Niżna, Zuberec, Hladovka, Chlebnice, Parnica, Velicna, Vysny Krubin, Zazriva, Radola Rudina, Rużomberok, Żilina, Rużomberok, Martin, Cadca, Kysucke Nove Mesto, Stara Lubovna, Kezmarok, Svidnik oraz Stropkov" - wyliczył.
Poinformował również, że polscy strażacy wykonują zadania od godziny 8 do godziny 20. "Pracujemy w wyznaczonych miejscach w ubraniach ochronnych oraz w ścisłym reżimie sanitarnym" - podał.
"Współpraca ze stroną strona słowacką przebiega w profesjonalnej i życzliwej atmosferze. Działania polskich ratowników będą kontynuowane również w niedzielę w tych samych godzinach" - dodał.
W sobotę swoją pracę rozpoczęło również 67 polskich medyków, który w piątek po południu rządowym samolotem przylecieli do Bratysławy. Polscy medycy będą pracowali po 10-12 godzin dziennie przez weekend. W ciągu jednej godziny mają pobrać wymazy od kilkudziesięciu osób.
Testy przesiewowe Słowaków rozpoczęły się w poniedziałek 18 stycznia i potrwają do 27 stycznia. Mają być przeprowadzane tam, gdzie występują największe ogniska choroby m.in. w pasie przygranicznym z Polską.