Katastrofa w formacji Hołowni. Odchodzą lokalni liderzy

Katastrofa w formacji Hołowni. Odchodzą lokalni liderzy

Dodano: 
Szymon Hołownia
Szymon Hołownia Źródło: PAP / Marcin Obara
Lokalni liderzy ruchu Szymona Hołowni ze Śląska nagrali obszerny film, w którym opowiadają o patologiach, jakie dotknęły formację. Zaznaczają, że nie na taką współpracę się pisali i informują o swoim odejściu z ruchu.

Nagranie zatytułowane "Kończy się droga - film, który nie powinien powstać, dlatego musiał", miało trafić do zarządu Polski 2050: Szymona Hołowni, Michała Koboski i Agnieszki Buczyńskiej. O sprawie jako pierwszy poinformował "Wprost".

– Wiele osób jest usuwanych za zadawanie pytań, nie wyobrażam sobie współpracy z osobami, które nie są transparentne. Nie wyobrażam sobie współpracy z osobami, które jak partia rządząca otaczają się kolesiami – mówi Kamila Baran, była liderka okręgu Zagłębie, Zawiercie i Jaworzno.

– Dla mnie ten rozdźwięk jest coraz trudniejszy do przejścia. Próbowaliśmy wszystkich dostępnych sposobów i metod, aby problem rozwiązać – wskazuje z kolei były lider Zawiercia, Robert Stypczyński.

Były lider Sosnowca Grzegorz Szczęśniak podkreśla: – To totalny brak szacunku, nie tylko do mnie, ale też do moich wolontariuszy, których darzę szacunkiem i zaufaniem i uważam, że nie zasługują oni na takie traktowanie. Dlatego zmuszony jestem zrezygnować z funkcji lidera powiatowego. Nie na taką Polskę umawiałem się z Szymonem, więc nie jestem w stanie dalej współpracować z tymi ludźmi.

Na nagraniu głos zabiera także były lider Dąbrowy Górniczej Karol Wilczek. – Od samego początku współpracując z zarządem województwa śląskiego, liczyliśmy na wsparcie w przedsięwzięciach czy kontraktach obywatelskich. Ale już przy współpracy z muzeum w Dąbrowie Górniczej mieliśmy problemy z podpisaniem umowy, która do teraz nie została podpisana. Kontaktu z zarządem nie ma, odbijamy się od ściany. Działam w organizacjach pozarządowych od dziesięciu lat i wiem, że nie jest to łatwe. Tutaj nie ma jednak żadnego wsparcia. Przystąpiłem do stowarzyszenia, bo Szymon przekonał mnie do budowania Polski od samorządów, to dla mnie ciężkie, że muszę opuścić swoich wolontariuszy – podkreśla działacz.

"Wprost" zwrócił się o komentarz do szefostwa formacji. Michał Kobosko, wiceprezes Polski 2050 powiedział, że nie oglądał nagrania: – Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi działaczami w całym kraju, mamy z nimi wiele rozmów i spotkań on-line w każdym tygodniu. Żałujemy, rzecz jasna, sytuacji, w których ktoś decyduje się na odejście z ruchu, ale musimy to uszanować.

Czytaj też:
Oleśnica: Pierwszy w Polsce zgon po podaniu szczepionki przeciw COVID-19
Czytaj też:
"Washington Post" skasował tekst kłopotliwy dla Kamali Harris

Źródło: YouTube, Wprost.pl, wp.pl
Czytaj także