Lider PSL komentował w Polskim Radiu bunt przedsiębiorców, którzy otwierają biznesy pomimo wprowadzonych obostrzeń.
– Ja jak najbardziej rozumiem przedsiębiorców, którzy stracili po prostu cierpliwość do tego rządu. Do tego, że nie ma dyskusji, nie ma rozmowy, nie ma współdziałania i tak naprawdę stoją nad przepaścią – tłumaczył Kosiniak-Kamysz.
– Za to obywatelskie nieposłuszeństwo odpowiedzialni są rządzący (...) Za to, że zdarzają się niekontrolowane otwarcia działalności odpowiadają rządzący – podkreślił lider PSL.
– Otwarcie połowy miejsc w hotelach, połowy czy jednej trzeciej miejsc w restauracjach, zachowanie odstępów, pełen reżim sanitarny, przeprowadzanie testów w hotelach co trzy dni. To wszystko jest możliwe. Pytanie dlaczego nasze hotele mają takie restrykcje największe w Europie? – mówił dalej polityk.
– Już dzisiaj pojawiają się spekulacje, że to chodzi o przejęcie części hoteli, o po prostu odkupienie za bezcen od właścicieli hoteli – dodał Kosiniak-Kamysz.
Zmiany w obostrzeniach od początku lutego
Minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał w ubiegły czwartek informacje dotyczące stopniowego znoszenia obostrzeń. Na razie większość z dotychczasowych obostrzeń została przedłużona do 14 lutego. Wyjątkiem będzie ponowne otwarcie sklepów w galeriach i centrach handlowych i otworzenie instytucji kultury – muzeów i galerii sztuki. Niedzielski poinformował również o zniesieniu godzin dla seniorów.
Zgodnie ze zmienionym rozporządzeniem ws. ograniczeń, nakazów i zakazów w zw. z epidemią, od 1 lutego w galeriach mogą być otwarte wszystkie sklepy przy zachowaniu wytycznych sanitarnych.
W palcówkach handlowych nadal obowiązują limity: jedna osoba na 10 m kw. w sklepach do 100 m kw. lub jedna osoba na 15 m kw. w sklepach powyżej 100 m kw. Obowiązuje też wymóg noszenia maseczek. Sklepy mają obowiązek udostępnić też klientom rękawiczki jednorazowe i płyny do dezynfekcji rąk.
Nie obowiązują zaś od 1 lutego godziny dla seniorów.
W centrach handlowych wciąż nie działają place zabaw i siłownie, a restauracje i kawiarnie mogą wydawać jedzenie tylko na wynos i na dowóz.
Do 14 lutego zawieszona jest wciąż działalność basenów, aquaparków, siłowni, klubów i centrów fitness.