Główny doradca premiera i przewodniczący Rady Medycznej prof. Horban podczas konferencji prasowej wskazywał, że "aby można było zacząć w miarę normalnie żyć, musi być zaszczepionych jak najwięcej osób, które chorują ciężko albo umierają". Zwrócił uwagę, że są to najczęściej osoby starsze.
– Osoby powyżej 80. roku życia, jeżeli zachorują, to 20 proc. z nich umiera, 15 proc. w przypadku osób w wieku 70-80 lat. To są naprawdę olbrzymie liczby – powiedział profesor.
Dlatego, jak przypomniał, Rada Medyczna od początku rekomendowała szczepienia tej grupy osób w pierwszej kolejności, co się w tej chwili dzieje. Problemem, zaznaczył, jest dostępność szczepionek.
Czytaj też:
Posłanka PO zaszczepiła się przeciw COVID-19
Prof. Horban: Celem jest otwarcie szkół
– Nadal szczepimy ludzi starszych i ludzi w DPS-ach. To jest pierwsza priorytetowa grupa. Drugą grupą, którą chcieliśmy zaszczepić, aby zahamować potencjalny rozwój epidemii, to są ludzie, którzy pracują w szkołach. Wszyscy dążą do tego, żeby otworzyć szkoły. O ile, jak się wydaje, klasy I-III nie powinny spowodować zwiększenia liczy zakażeń, to już dzieci starsze tak. Transmiterem są dzieci na nauczycieli, nauczyciele na innych, albo też rodziny na starszych ludzi – wskazał prof. Horban.
Dlatego, jak dodał, należy rozpocząć w tym momencie szczepienie osób, które "mogą być transmiterem zakażenia, na osoby, które będą chorowały ciężko". – Stąd nasza rekomendacja, żeby szczepić generalnie całą grupę pierwszą, z założeniem, że zaczynamy od grupy Ic, czyli od grupy nauczycieli. To nie jest dużo osób, powinno się to udać w miarę szybko. Celem jest otwarcie szkół i zapewnienie bezpieczeństwa nauczycielom – wyjaśnił.
Czytaj też:
Szczepionka AstraZeneca tylko dla nauczycieli poniżej 60 lat. Co z resztą?
Nietypowe porównanie skuteczności szczepionek
– Zgodziłbym się tutaj z panem prof. (Tomaszem) Dzieciątkowskim, który porównał szczepionkę opartą o mRNA do Maybacha, a szczepionkę opartą o technikę wektorową - do dobrej klasy BMW. Tak to mniej więcej działa, to jest tego typu różnica – dodał profesor.
Prof. Horban podkreślił, że szczepionki mają dwa zadania: ochronić ludzi przed zachorowaniem, co - jak zaznaczył - "jest prawie nierealne, żeby ochronić 100 proc. szczepionej populacji". – Drugie zadanie to tak zmodyfikować przebieg choroby, by człowiek, który zachoruje, chorował w sposób łagodny. Te szczepionki spełniają te zasady w sposób wystarczający dla zahamowania epidemii i umożliwienia następnych kroków do przywrócenie normlanego życia społecznego i gospodarczego – ocenił główny doradca premiera ds. COVID-19.
Szczepienia przeciw COVID-19 rozpoczęły się w Polsce 27 grudnia ub. roku. Natomiast od 25 stycznia trwają szczepienia populacyjne – na początek seniorów, którzy ukończyli 70 lat (zakwalifikowani do grupy 1a).