Sikorski na antenie TOK FM porównał sytuację Jarosława Gowina do Andrzeja Leppera.
– Lepper miał możliwość zawiązania koalicji z Giertychem i wtedy by ocalał politycznie, ale Gowin i tak ma szczęście, bo Leppera wykończono prowokacją, w której był niewinny, a i tak dostał rykoszetem, co doprowadziło na koniec do jego samobójstwa –stwierdził polityk.
– Gowinowi tylko partię próbują odebrać, więc i tak ma szczęście. To jest władza kanalii, półgłówków i oportunistów – dodawał, mówiąc, że obecna władza jest zdolna do użycia prowokacji służb specjalnych.
Sikorski: Kidawa to nie lewaczka
Sikorski był również pytany o stanowisko Platformy Obywatelskiej ws. aborcji. Jak zaznaczył, liczy w tej sprawie na zespół Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
– Pozwólmy zespołowi pani marszałek Kidawy-Błońskiej pracować. To nie jest lewaczka. To jest bardzo poważna decyzja. Widziałem się z panią marszałek. Ona zaprasza do współpracy etyków, lekarzy. Chce do tego podejść poważnie, a to zajmuje czas – mówił.
– Platforma jest pod tym względem partią pluralistyczną. Mamy osoby o konserwatywnej wrażliwości, a także centrowej i liberalnej. W tej sprawie nigdy w naszej partii nie powinno być dyscypliny głosowania. Powinniśmy głosować zgodnie z własnym sumieniem – zaznaczał polityk KO.
Czytaj też:
Spurek zaskakuje życzeniami na walentynki. "Życzę nam demokratycznej opozycji"Czytaj też:
Gowin wróci do Platformy? Kidawa-Błońska: Każdy ma prawo przejść na dobrą stronę mocyCzytaj też:
Jakie jest stanowisko PO ws. aborcji? Kidawa-Błońska odpowiada