Marek Suski zapowiedział jednak, że powstanie system finansowych zachęt dla rolników, którzy nie będą decydowali się na taką formę uboju.
– Chodzi o zachęty. Jeżeli to budziło takie kontrowersje, to nie zakazujemy. Jednocześnie zachęcamy, czyli program pozytywny, czyli nie jest to rezygnacja z piątki dla zwierząt, tylko jest to inna forma, dużo łatwiejsza do zaakceptowania, bo nikomu niczego nie zamykamy, nie likwidujemy, a jednocześnie tych, którzy będą chcieli przejść na dobrą stronę, zachęcamy i będą oni promowani i wspierani. To jest dużo lepsze rozwiązanie – mówił.
– Nie wycofujemy się z piątki dla zwierząt, tylko jeden z zapisów, który był kontrowersyjny, budził sprzeciw, jest zmieniony, nie na zasadzie zakazu, tylko zachęty do rezygnacji. Jest propozycja pewnego rodzaju zadbania o dobrostan zwierząt jednocześnie nie narażając ludzi, którzy nie chcą skorzystać z tych rozwiązań na jakieś restrykcje państwowe – dodawał.
Suski: Niemieccy wydawcy nie powinni atakować Polski
Marek Suski był również pytany o swoje wpisy na temat Onetu.
– Wycofałem ten wpis, chociażby przez szacunek dla ofiar, ale faktem jest, że w czasie wojny Niemcy dokonali straszliwych zbrodni w Polsce. Również na pracownikach fabryki broni dokonano egzekucji, również na kobietach, na nieletniej dziewczynce związanej z rodziną związaną z fabryką broni. Niemcy prześladowali pracowników fabryki broni – przypominał Suski.
– W Onecie, też z niemieckiego wydawcy, pojawiają się ataki nieprawdziwe, kłamliwe na fabrykę broni. Ze strony Niemiec powinni się powstrzymać, chociażby dlatego że nie zadośćuczyniono w Polsce, nie było żadnych reparacji. Przynajmniej niemieccy wydawcy powinni się powstrzymać od ataku na Polskę (...) Jeżeli niemiecki wydawca kłamstwami atakuje polską fabrykę, to mamy obowiązek jej bronić. To obrona polskiego interesu i polskiego honoru – podkreślił.
Czytaj też:
Kłopoty Suskiego. Ringier Axel Springer pozwie posłaCzytaj też:
Wywiad Kaczyńskiego wywołał spekulacje. Suski komentuje