Jako pierwszy informację o wyjeździe prezydenta podał na Twitterze Klaudiusz Slezak, dziennikarz Radia Nowy Świat. "Dziennik Zachodni" postanowił pójść za tropem i dowiedzieć się więcej.
Choć oficjalnie nitk tej informacji nie potwierdził, dziennik donosi, że Andrzej Duda był widziany dzisiaj na wiślańskim stoku, jednym z dwóch swoich ulubionych w Beskidach.
– Nie potwierdzam, nie zaprzeczam – powiedział dziennikarzom Tadeusz Papierzyński, kierownik Referatu Promocji, Turystyki, Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego w Wiśle, pytany o sportową aktywność prezydenta w Wiśle. – Też słyszeliśmy, że pan prezydent na parę dni ma przyjechać do Wisły, ale nie dostaliśmy żadnego pisma w tej sprawie. Zresztą, nigdy nie dostajemy, bo te wizyty mają prywatny charakter – podkreślił.
Dziennikarze "Dziennika Zachodniego" skontaktowali się też ze stacją Cieńków, gdzie prezydent szusował w przeszłości. Tam jednak nie uzyskali żadnej informacji. W innej bezkidzkiej stacji jednak, co nieco się dowiedzieli. – Podobno prezydent Duda jeździł dzisiaj u państwa na stoku? – zapytali. – Dzisiaj jeździł w Wiśle, na Cieńkowie – usłyszeli w odpowiedzi.
Czytaj też:
Prezydent chce zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. "To jest podstawowy cel ustawy"Czytaj też:
Górale ostrzegają prezydenta: Nie pojeździ sobie na nartach, zablokujemy zakopiankę