Senat nie wyraził w czwartek zgody na powołanie prof. Piotra Wawrzyka na Rzecznika Prawo Obywatelskich. Za kandydaturą Wawrzyka głosowało 48 senatorów, przeciw 51, wstrzymał się jeden senator.
Co dalej z RPO?
Radosław Fogiel odpowiadał na pytanie, co dalej ze stanowiskiem Rzecznika Praw Obywatelskich.
– Mamy jasne wytyczne konstytucyjne. Procedura startuje od nowa. Jak tym razem zostanie to rozstrzygnięte, jaki będzie efekt końcowy, jakie będą nasze decyzje, zobaczymy. To jest jeszcze do ustalenia przed nami – mówił polityk.
– Kadencja Adama Bodnara się zakończyła. Można polemizować ze stwierdzeniem marszałka Karczewskiego. Problemem jest brak możliwości wyboru przez parlament następcy pana Bodnara, stąd też wątpliwości marszałka Sejmu co do sytuacji pustki personalnej na tym stanowisku. Liczyliśmy wczoraj, że Senat wykaże się odpowiedzialnością, że poprze dobrego kandydata, jaki był prof. Piotr Wawrzyk. Okazało się, że międzypartyjne, polityczne animozje są ważniejsze. Senatorowie opozycji najwyraźniej dużą część swojego dobrego samopoczucia czerpią z możliwości blokowania decyzji większości sejmowej – stwierdził Fogiel.
Czytaj też:
Karczewski: W moim głębokim przekonaniu Bodnar nie jest już RPOCzytaj też:
Wawrzyk i Dunin starli się przy zatwierdzaniu kandydatury na RPO. "Nie wstydzę się swojego życiorysu"Czytaj też:
Pęk broni niezależności Wawrzyka: Bodnar był tak naprawdę dodatkowym senatorem PO