Wiceszef KE Frans Timmermans powiedział w środę, że Bruksela prześle do Warszawy dodatkowe rekomendacje w sprawie przestrzegania zasad praworządności. Polski rząd będzie miał dwa miesiące na odpowiedź. MSZ już oświadczyło, że podtrzymuje deklarację „pełnej gotowości do obiektywnego i merytorycznego dialogu z Komisją Europejską w każdej sprawie” i ustosunkuje się do zaleceń KE w odpowiednim terminie.
Czytaj też:
Komisja Europejska grozi Polsce sankcjami. Rząd ma 2 miesiące na odpowiedź
Resort spraw zagranicznych tłumaczy w komunikacie, że ostatnie prace legislacyjne dotyczące Trybunału Konstytucyjnego miały na celu przywrócenie stabilnego funkcjonowania tej instytucji. „Zaproponowane przez ustawodawcę zmiany, w tym przepisy zawarte w ostatnio przyjętych przez Parlament ustawach dotyczących Trybunału Konstytucyjnego, tj. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem, o statusie sędziów Trybunału oraz przepisy wprowadzające obie te ustawy, są zgodne z europejskimi normami dotyczącymi funkcjonowania sądownictwa konstytucyjnego” – brzmi stanowisko MSZ.
Zagrożone rządy prawa? „Niezasadne”
W oświadczeniu czytamy, że w związku z powołaniem sędzi Julii Przyłębskiej na stanowisko nowego prezesa TK „polityczny spór dotyczący Trybunału został zakończony”. „Mamy nadzieję, że od tej pory wszystkie działania Trybunału Konstytucyjnego będą zgodne z obowiązującym prawem. W obliczu tych nowych faktów, tym bardziej za niezasadne uznajemy podtrzymanie przez Komisję Europejską stwierdzenia o systemowym zagrożeniu praworządności w Polsce” – podkreśla MSZ.
„Mamy nadzieję, że nasze wyjaśnienia znajdą zrozumienie w Komisji Europejskiej” – dodaje resort spraw zagranicznych.
Czytaj też:
Julia Przyłębska nowym prezesem Trybunału Konstytucyjnego
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl