"Prezydent podjął decyzję". Primaaprilisowy "żart" Tuska

"Prezydent podjął decyzję". Primaaprilisowy "żart" Tuska

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:PAP/EPA / ROBERT GHEMENT
Były premier Donald Tusk co i rusz komentuje na Twitterze poczynania Zjednoczonej Prawicy. Tym razem opublikował "żart".

O tym, że Donald Tusk nie ocenia pozytywnie obecnej władzy, wiadomo nie od dziś. Choć szef EPL nie zamierza na razie wracać do krajowej polityki i zajmuje się sprawami największej frakcji w PE, to z lubością komentuje sytuację społeczno-polityczną w Polsce. Tusk postawił opublikować primaaprilisowy żart, który de facto jest kolejną szpilą w kierunku Zjednoczonej Prawicy.

"Prezydent podjął decyzję, premier powiedział, jak jest naprawdę, prezes zadbał o bezpieczeństwo" – napisał były szef polskiego rządu na Twitterze.

twitter

Jak zawsze, pod wpisem Donalda Tuska rozpoczęła się ożywiona dyskusja. Były premier ma tak samo wielu zagorzałych zwolenników, jak i krytyków.

Trzaskowski skarży się na rząd

Donald Tusk nie jest jedynym politykiem związanym z opozycją, który wykorzystuje media społecznościowe do atakowania rządu.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poskarżył się na Twitterze na pracę rządu, w związku z awarią systemu rejestracji szczepień przeciwko COVID-19. "Jak już wydaje się, że ten rząd zaczyna działać dobrze, okazuje się, że to komputer. A kiedy wydaje się, że dobrze, że chociaż ktoś lub coś za nich myśli, okazuje się, że wkradł im się błąd systemu" – napisał prezydent Warszawy na Twitterze. "Panowie, to jak to w końcu jest, szczepimy się?" – dodał Trzaskowski.

Awaria systemu

Błąd systemu o którym pisał prezydent stolicy dotyczy problemów z rejestracją 40-latków na szczepienia przeciwko koronawirusowi.

– Aby nie marnowały się puste terminy, puste sloty w punktach szczepień, na których nie ma osób powyżej 60. roku życia zgłaszających się, podjęliśmy decyzję o uruchomieniu zapisów, o uruchomienie terminów dla osób, które rejestrowały się od stycznia poprzez formularz elektroniczny deklarując gotowość do zaszczepienia – tłumaczył podczas konferencji prasowej Michał Dworczyk. – My od stycznia powtarzaliśmy, że jak będzie taki moment, jak będzie zbliżała się ich grupa wiekowa, we właściwym momencie te osoby dostaną priorytetową możliwość zarejestrowania się – dodał pełnomocnik rządu ds. programu szczepień.

– Uruchomiliśmy dzisiaj w nocy e-skierowania, które zostały wystawione dla tych osób, które się wcześniej zgłosiły w styczniu, w lutym czy w marcu, w wieku od 40 do 59 lat – poinformował następnie minister. – Łącznie takich osób zgłosiło się ok. 680 tys. Natomiast w tej grupie czterdziestolatkowie stanowią ok. 350 tys. – dodał.

Jak podkreślał, "założenie było takie, że te osoby zaczną być obdzwaniane dzisiaj od rana przez automat z propozycjami terminów szczepień, przy czym grupa czterdziestolatków miała otrzymywać propozycję na połowę i drugą połowę maja". – Niestety, w skutek błędu systemu, zaczęły być zapisywane te osoby również w kwietniu – mówił szef KPRM.

Czytaj też:
Grabiec: Premier powinien natychmiast odwołać Dworczyka

Źródło: Twitter / TVP Info
Czytaj także