Do zdarzenia doszło w minioną sobotę. Grupa mężczyzn wtargnęła do toruńskiego szpitala bez zachowania zasad sanitarnych. Jak dotąd policjanci zatrzymali tylko jednego mężczyznę - autora filmu, który został przez niego nagrany podczas zajścia w szpitalu.
Szokujący film
– Suweren przyszedł na kontrolę – krzyczał jeden z mężczyzn, którzy wtargnęli do placówki. Grupa po wejściu do szpitala, nie zważając na polecenia personelu zaczęła chodzić po szpitalu bez maseczek i zachowania jakichkolwiek środków ostrożności.
Co szokujące, grupa mężczyzn nie tylko biegała po szpitalu, ale również zaglądała do sal, gdzie leżeli pacjenci. – Jestem u siebie w szpitalu, w moim państwie i mi tutaj nikt nie będzie mówić gdzie mogę wchodzić a gdzie nie. A kto mi będzie mówił czy wolno czy nie? Mi ktoś będzie mówił? – pokrzykiwał mężczyzna nagrywający całe zdarzenie
Zarzuty dla mężczyzny
Autora bulwersującego filmu zatrzymano w czwartek. Mężczyzna został przesłuchany. Nie przyznał się do winy. Prokuratura postawiła mu trzy zarzuty.
Pierwszy z nich to zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. 32-latek chodził bowiem bez żadnych zabezpieczeń w postaci maseczki czy fartucha ochronnego po kilku oddziałach, co stworzyło zagrożenie dla co najmniej 164 osób.
Drugi zarzut odnosi się do naruszenia miru domowego. Z kolei trzeci dotyczy kierowania gróźb karalnych, do których miało dojść podczas czwartkowej wizyty mężczyzny w Urzędzie Miasta w Toruniu.
Do sądu wpłynął wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.
Czytaj też:
Przygnębiające dane. Tyle pielęgniarek i lekarzy zmarło na COVID-19Czytaj też:
Jakimowicz kpi z rapera Maty. "Ja jestem raper Mata, a teksty pisze mi tata"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
