Zgodne z ostatnimi decyzjami rządu uczniowie wszystkich klas szkół podstawowych i ponadpodstawowych uczą się w tej chwili zdalnie. Dla dzieci z klas I-III tę formę nauki wprowadzono na okres od 22 marca do 11 kwietnia. Z kolei starsze roczniki oraz uczniowie szkół średnich, którzy jeszcze przed wybuchem III fali pandemii uczyli się w ten sposób, będą musieli kontynuować naukę zdalną również do 11 kwietnia. Jak zapowiedział wiceminister edukacji i nauki na antenie Radia Zet podczas wtorkowej rozmowy decyzje, co do powrotu uczniów do szkół będą podejmowane pod koniec tego tygodnia.
Kiedy uczniowie wrócą do szkół?
– Najprostszy [wariant powrotu uczniów do szkół - przyp. red.] wydaje się powrót, że najszybciej dzieci klas I-III. Możliwy też wariant przejściowy – powrót uczniów z podstawówek w systemie hybrydowym i potem stopniowo szkoły średnie (...) Osobiście jestem za wariantem, w którym najpierw wrócą uczniowie klas I-III. Oni najbardziej potrzebują kontaktu z nauczycielem, ich umiejętności informatyczne są ciągle ograniczone, potrzebują pomocy rodziców – stwierdził Piontkowski.
Wiceminister dodał także, że ma nadzieję, iż uczniowie wrócą do szkół jeszcze w kwietniu, "jeśli to będzie możliwe ze względu na epidemię". – Najpóźniej w maju i czerwcu – dodał.
Co z maturami?
Piontkowski odniósł się także do kwestii terminów egzaminów maturalnych. Jego zdaniem nie ma potrzeby, aby je zmieniać.
– Na razie nie widać powodu, dla którego mielibyśmy zmieniać ten termin. Próbne matury i egzaminy ósmoklasisty, które odbyły się w marcu pokazały, że podobnie jak w roku ubiegłym, w tym reżimie sanitarnym, w bezpieczny sposób można te egzaminy przeprowadzić – stwierdził.
Wiceministra pytano też, czy nie należy zrezygnować z przeprowadzenia egzaminu ósmoklasisty. – Według większości specjalistów zachowanie tego zewnętrznego systemu egzaminów jest najlepszym obiektywnym sposobem weryfikowania wiedzy uczniów i powinien być on utrzymany, jeżeli jest to tylko możliwe – odpowiedział Piontkowski.
I - jak podkreślił - "wydaje nam się, że powinniśmy także ten egzamin ósmoklasisty przeprowadzić w tej tradycyjnej formule".
Pytany o studentów, czy do końca roku będą oni uczyli się zdalnie, wiceminister edukacji odparł: "Zobaczymy. Tam być może także uda się wrócić do zajęć stacjonarnych. To będzie zależało przede wszystkim od rozwoju epidemii".
Czytaj też:
Piontkowski: Nie widać wzrostu zakażeń w szkołach. Decyzja za tydzień