Dziś mija jedenaście lat od katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 r. na lotnisku Smoleńsk-Północny rozbił się rządowy samolot Tu-154M z 96 osobami na pokładzie. Zginął prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także wielu urzędników państwowych, wojskowych i duchownych. Delegacja leciała do Rosji na obchody rocznicowe zbrodni katyńskiej.
Okolicznościowe wpisy zamieszczają w internecie najważniejsze osoby w państwie. Do sprawy odniósł się m.in. prezydent Duda oraz premier Morawiecki.
"11 lat temu Prezydent RP Lech Kaczyński wraz z Pierwszą Damą Marią Kaczyńską oraz 94 członkami delegacji rządowej zginęli w drodze do Katynia, gdzie mieli oddać hołd pomordowanym Polakom w 70. rocznicę sowieckiej zbrodni. Nigdy nie zapomnimy o tej tragedii" – napisał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Prezydent i premier uczcili rocznicę katastrofy
Na Facebooku premiera pojawił się wzruszający wpis, upamiętniający to tragiczne wydarzenie. "Każdy z nas zapewne pamięta ten straszny sobotni poranek sprzed 11 lat. Każdy miał na ten dzień jakieś plany, ale jak tu żyć codziennymi sprawami, gdy dzieje się coś tak trudnego do wyobrażenia. I tak tragicznego" – napisał premier.
Prezydent Andrzej Duda, jak co roku, upamiętnia to tragiczne wydarzenie w Krakowie.
– Byli prowadzeni sercem, miłością do ojczyzny, poczuciem wspólnoty w tej wielkiej sprawie, jaką jest pamięć historyczna i oddanie hołdu i czci bohaterom – mówił prezydent o delegacji, która zginęła, chcąc upamiętnić ofiary zbrodni katyńskiej.
Czytaj też:
Nowacka: Rozliczymy PiS za SmoleńskCzytaj też:
Trzaskowski: Niech nic nie przesłoni nam pamięci o ofiarach