– Dzisiejsze wyniki to nie jest miarodajny obraz epidemii koronawirusa w Polsce, będzie to możliwe do ocenienia jutro – powiedział rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
– W ciągu ostatniego tygodnia mamy 15 proc spadek zakażeń #koronawirus, mamy też tydzień po tygodniu spadek zgłoszeń do P.O.Z. po wykonanie testu. Wzrosła o ponad 600 liczba zajętych łóżek, mamy ponad 3,5 tys. zajętych respiratorów, cześć województw boryka się z bardzo trudną sytuacją w szpitalach, m.in. śląskie – poinformował.
Andrusiewicz apelował, żeby osoby z objawami koronawirusa nie zwlekały z konsultacją lekarską.
– Jeżeli chorujemy, nie leczmy się sami. Jest program domowej opieki medycznej, skorzystało z niego już ponad 80 tys. osób. Niestety pacjenci w III fali koronawirusa trafiają za późno do szpitali, to najprostsza droga, by takiego pacjenta nie dało się uratować – mówił.
Nauka w pierwszej kolejności
– Pierwszy segment, jaki chcemy luzować, to nauka – podkreślał we wtorek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Dodał, że możliwe jest, aby dzieci wróciły do przedszkoli i żłobków od poniedziałku.
Andrusiewicz podkreślał, ze resort zdrowia w pierwszej kolejności może rekomendować zdejmowanie obostrzeń związanych z edukacją. Rzecznik resortu dodawał, że dzieci, które przebywają w domach w związku z wprowadzeniem nauki zdalnej, obarczone są "poważnym obciążeniem psychicznym" w związku z brakiem kontaktu z otoczeniem i rówieśnikami.
– Pierwszy segment, jaki chcemy luzować w Polsce, to jest nauka. Tu pełna zgoda z ministrem Czarnkiem, że jeśli możemy mówić o możliwości luzowania, to chcielibyśmy, żeby dotknęło to przedszkoli i żłobków – mówił Andrusiewicz.
– Jeżeli widzimy, że te spadki będą postępować, to żeby w najbliższym czasie otwarte zostały przedszkola i żłobki, a w następnej kolejności, jeśli te spadki będą postępować, to kolejne roczniki klas 1-3 i być może jeżeli uda się, to pójść w stronę kolejnych roczników – dodał.
Dopytywany, czy jest możliwość, żeby od poniedziałku dzieci wróciły do przedszkoli i żłobków odparł, że patrząc na dane, które mamy obecnie, "z ostrożnym optymizmem" można powiedzieć, że "jest to możliwe".
Obecnie na mocy rozporządzenia ministra edukacji i nauki zawieszenie zajęć stacjonarnych w szkołach i przedszkolach jest przedłużone do 18 kwietnia. Uczniowie zarówno szkół, jak i przedszkoli wciąż uczestniczą w zajęciach jedynie w formie zdalnej.
Koronawirus w Polsce
Mamy 13 227 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem i 644 kolejne zgony – poinformowało we wtorkowym komunikacie Ministerstwo Zdrowia. Ostatniej doby wykonano 81 902 testy.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek, że minionej doby z powodu COVID-19 zmarło 216 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 428 osób.
Liczba zakażonych koronawirusem wzrosła dziś do 2 599 850, z czego 59 126 osób zmarło. Wyzdrowiało dotąd 2 219 655 zakażonych. Obecnie kwarantanną objętych jest ponad 367 tys. osób.
Z wtorkowego raportu resortu zdrowia wynika, że z przygotowanych dla pacjentów covidowych 45 726 łóżek zajętych jest 34 619. Z kolei, z dostępnych 4450 respiratorów, zajętych jest 3513.
Czytaj też:
Niedzielski: W środę ogłosimy decyzję ws. nowych obostrzeńCzytaj też:
Szymański o Funduszu Odbudowy: Byliśmy jednym z najtrudniejszych partnerów podczas negocjacjiCzytaj też:
Kobieta aresztowana za brak maseczki? Oświadczenie policji