Przemoc na łódzkiej Filmówce. Jest raport z badań komisji

Przemoc na łódzkiej Filmówce. Jest raport z badań komisji

Dodano: 
Kampus Szkoły Filmowej w Łodzi
Kampus Szkoły Filmowej w Łodzi Źródło: PAP / Grzegorz Michałowski
Komisja Antymobbingowa i Antydyskryminacyjna Szkoły Filmowej w Łodzi przedstawiła wnioski po badaniu doniesień o mobbingu i przemowy wobec studentów uczelni.

Skandal w Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. L. Schillera w Łodzi wybuchł w połowie marca, po tym jak jedna z absolwentek uczelni ujawniła przypadki nadużyć ze strony wykładowców. Anna Paliga w emocjonalnym wpisie na Facebooku opisała kilka przypadków stosowania przemocy, poniżania oraz wyzwisk pod adresem studentów. Wstrząsający post spowodował powołanie na łódzkiej Filmówce specjalnej komisji, która miała zbadać całą sprawę. W środę zaprezentowano wyniki jej prac.

Skandal na uczelni

"W moim odczuciu to, czego uczelnia nie daje nam najbardziej, to zwykłe poczucie bezpieczeństwa i zasady etyki. Absolwenci nie wiedzą, jakie są ich prawa jako aktorów, jak można bronić się przed mobbingiem, wykorzystaniem seksualnym na planie, a przemocowe przekraczanie swoich granic psychicznych i fizycznych uważają za niezbywalną część zawodu" – pisała w połowie marca Paliga.

Aktorka opisała jak wykładowcy znęcali się nad studentami w różnoraki sposób.

"Mariusz Jakus widząc studenta stojącego poza pozycją, wpadł w furię i rzucił w grającą grupę krzesłem, które wybiło dziurę w suficie, po czym z pięściami ruszył na rzeczonego studenta".

"Dr Grzegorz Wiśniewski uderzył studentkę w twarz tak mocno, że z nosa trysnęła jej krew".

"Rektor naszej szkoły w trakcie prac nad dyplomem wielokrotnie, niemalże codziennie przez okres trwania prób wpadał w furię i nazywał mnie „pierdoloną szmatą, kurwą”. Poniżał zarówno mnie, jak i moich kolegów w obecności całej grupy i pracowników technicznych".

Wpis Paligi wywoła szok oraz reakcję innych absolwentów łódzkiej Filmówki. Sama uczelnia, oprócz powołania komisji ds. wyjaśnienia doniesień absolwentki, zdecydowała się także uruchomić mailową skrzynkę zaufania.

Komisja kończy prace

W środę zaprezentowano wyniki prac Komisji Antymobbingowej i Antydyskryminacyjnej Szkoły Filmowej w Łodzi. Komisja przesłuchała zarówno samą autorkę wpisu, jak i wymienionych przez nią wykładowców. Wzięto również pod uwagę zgłoszenia, jakie napłynęły po nagłośnieniu sprawy przez media.

Członkowie Komisji orzekli, że istnieje podejrzenie, że na Wydziale Aktorskim PWSFTViT dochodziło do "systemowego ukrywania nadużyć". W związku z tym zdecydowano o skierowaniu wniosku do Rzecznika Dyscyplinarnego o wyjaśnienie sprawy.

Wobec prof. dr hab. Mariusza Grzegorzka, "z uwagi na skrajnie rozbieżne oceny zdarzeń dotyczących", stwierdzono, że jego sprawę powinien indywidualnie zbadać Rzecznik Dyscyplinarny uczelni

W sprawie dr hab. Mariusza Jakusa orzeczono, że "stosował niedopuszczalne metody pracy ze studentami". Ocena jego działań dawała podstawy do rozwiązania z nim stosunku pracy, jednak po uwzględnieniu głosu części studentów, którzy wstawili się za wykładowcą, postanowiono, że sprawą również zajmie się Rzecznik Dyscyplinarny, a sam wykładowca będzie musiał poddać się ocenie jego pracy.

Z kolei w sprawie dr Grzegorza Wiśniewskiego Komisja stwierdziła, że uczelnia powinna rozwiązać z nim umowę o pracę "na podstawie art. 52 § 1. Kodeksu Pracy z uwagi na ciężkie naruszenie obowiązków nauczyciela akademickiego". Doktor Wiśniewski – z uwagi na brak zaufania do Komisji – poprosił o przekazanie jego sprawy Rzecznikowi Dyscyplinarnemu.

W sprawie dr hab. Michała Staszczaka Komisja stwierdziła, że postawione mu zarzuty nie zostały podtrzymane. Podobną decyzję podjęto wobec prof. dr hab. Bronisława Wrocławskiego, równocześnie zalecając mu zwracanie większej uwagi na obszary erotyki i seksualności w trakcie prowadzenia zajęć oraz odbycie szkoleń z obszaru "świadomej zgody".

Komisja stwierdziła również, że w sprawie dr Waldemara Zawodzińskiego nastąpiło przedawnienie karalności opisanego zdarzenia.

Równocześnie zalecono władzom uczelni wprowadzenie szeregu rozwiązań m.in. przeprowadzenie szkoleń dla wykładowców oraz studentów, dokonanie przeglądu metod pracy Wydziału Aktorskiego oraz wprowadzenie zakazu nagości w teatrze i na zajęciach dydaktycznych.

Czytaj też:
"Stajemy po stronie ofiar". List otwarty absolwentów do władz łódzkiej Filmówki
Czytaj też:
Skandale w łódzkiej filmówce. Jest reakcja


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. L.Schillera
Czytaj także