Senator Jackowski udzielił wywiadu Super Expressowi, gdzie opowiadał o sytuacji wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. – Wygląda to trochę tak, jakby Jarosław Kaczyński nerwowo szukał ludzi, którymi może zastąpić Jarosława Gowina – pytała Kamila Biedrzycka, dziennikarka SE.
– Oczywiście, że tak. Ściemniałbym, mówiąc językiem młodzieżowym, gdybym mówił, że tak nie jest. Te wszystkie ruchy, poszukiwanie większości, czy to na Lewicy, czy w jakichś małych kołach, czy jakieś flirtowanie z PSL, to wszystko pokazuje, że trwają poszukiwania stabilnej większości, żeby do końca kadencji mieć komfort rządzenia – przyznał senator.
Polityk podkreślił, że żyjemy w sytuacji ogromnej niepewności i tak naprawdę "obecnie nikt nie ma pewności co do rozwoju sytuacji" na przestrzeni najbliższych dwóch lat. – Mamy do czynienia z bardzo rozchwianymi emocjami polityków, ponieważ w znacznej mierze polityka teraz – niestety – nie polega na rozsądnej analizie sytuacji, tylko opiera się na emocjach. Ktoś kogoś nie lubi, ktoś chce komuś dopiec – mówi w rozmowie z SE.
Kłopotliwy Gowin
O sporach między Jarosławem Gowinem a Jarosławem Kaczyńskim głośno jest co najmniej od momentu wyborów kopertowych. Prezes PiS udzielił niedawno wywiadu tygodnikowi "Wprost", gdzie wskazał, że był pomysłodawą wyborów kopertowych, które to rozwiązanie umożliwiało ominięcie oporu samorządów. – Później się okazało, że jest dużo trudności i kłopotów, również po naszej stronie. Pewnych rzeczy nie mogliśmy uchwalić – podkreślił i odniósł się do postawy lidera Porozumienia: "I rzeczywiście ówczesne zachowanie Jarosława Gowina było niewłaściwe. Mówiłem mu to wielokrotnie".
Do sporów między PiS a Porozumieniem dochodzi jednak na wielu polach. Niedawno partia Gowina zadeklarowała, że nie poprze kandydata PiS na RPO, a zamiast tego wesprze kandydata PSL.
– Jarosław Gowin od wyborów prezydenckich podejmuje decyzje, które go sytuują albo na pograniczu obozu Zjednoczonej Prawicy albo wręcz po stronie partii opozycyjnej. Jest to podyktowane jego prywatnymi interesami i zabezpieczeniem sobie tyłów – oceniał w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl prof. Henryk Domański, socjolog z Polskiej Akademii Nauk.
Czytaj też:
Najnowszy sondaż. PiS z większym poparciem niż KO i HołowniaCzytaj też:
Kukiz potwierdza medialne doniesienia ws. porozumienia z PiS