Od kilku dni trwa spór dyplomatyczny na linii Polska–Izrael, związany z nowelizacją kpa. Zgodnie z nowymi przepisami po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie postępowanie w celu jej zakwestionowania. Chodzi przede wszystkim o powstrzymanie procederu dzikiej reprywatyzacji. Z kolei ambasada Izraela stoi na stanowisku, że to uderzenie w prawa ofiar Holokaustu do roszczeń.
Seria wpisów Magierowskiego
Ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski opublikował w poniedziałek serię 12 tweetów w języku angielskim. Tłumaczy w nich powody przyjęcia przez Sejm nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego.
"Wyobraź sobie dom w Warszawie. Spalony i opuszczony w 1945 r. Przed okupacją niemiecką mieszkało w tym miejscu sześć rodzin. Jedna z nich była Żydami. Część lokatorów zginęła, część została wywieziona do obozów koncentracyjnych, część uciekła przed prześladowaniami" – napisał Magierowski.
"Tuż po wojnie dom został upaństwowiony przez komunistów. Wprowadziły się dwie nowe rodziny. Potem jeszcze trzy. Część z nich utraciła swoją własność we wschodniej Polsce, obecnie należącej do Związku Radzieckiego. I nigdy nie otrzymała odszkodowania. Narodziny, śluby, pogrzeby. Niepewne życie pod komunistyczną dyktaturą. Pokolenie po pokoleniu" – dodał nasz ambasador.
Magierowski wyjaśnił, że po roku 1990 przyszła wolność, a nowe władze złożyły mieszkańcom ofertę kupna mieszkania, na co większość się zgodziła. "Potem przychodzi niespodzianka. W 2005 roku nagle pojawia się kancelaria reprezentująca przedwojennych właścicieli. Żądają opróżnienia lokalu i zwrócenia go prawowitym właścicielom. Pojawia się wiele podobnych roszczeń – głównie w Warszawie. Niektóre z nich są proste i przejrzyste. Ale wiele innych jest co najmniej wątpliwych. Brakuje niektórych świadectw własności, niektóre dokumenty są sfałszowane. Żyzny grunt dla rażących oszustw związanych z nieruchomościami" – podkreślił dyplomata.
Przestępczość w białych rękawiczkach
Zaznaczył także, że dzika reprywatyzacja prowadzi do całkowitego chaosu, a podmioty o charakterze mafijnym kontrolują dużą część rynku nieruchomości i "kwietnie zorganizowana przestępczość w białych rękawiczkach".
"Po 45 latach rządów komunistycznych i ponad 30 latach od przemian demokratycznych ludzie, którzy nigdy nie mieli nic wspólnego z wojną i Holokaustem, stają teraz przed możliwością eksmisji z majątku, który legalnie nabyli i w który zainwestowali. Żyją w strachu i niepewności. Są setki toczących się spraw i setki rodzin, które nie wiedzą, czy mieszkanie lub dom, w którym mieszkają, należy do nich" – napisał Magierowski.
Wyrok TK
Przypomniał, że w 2015 roku Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, który "w zasadzie położył kres tym grabieżczym praktykom" i "obecnie jest wdrażany w polskim Kodeksie Postępowania Administracyjnego". "Nałożono 30-letni, niedyskryminujący termin przedawnienia… najdłuższy z możliwych według polskiego systemu prawnego" – dodał.
"Procedury administracyjne zostaną zakończone. Niemniej jednak wszystkim zainteresowanym nadal będzie przysługiwało prawo do wytoczenia powództwa cywilnego i uzyskania odszkodowania, w uczciwym postępowaniu przed sądem" – podkreślił Magierowski.
Czytaj też:
Żydowskie roszczenia. Senat chce postawić PiS pod ścianą