Kochani, iż osoby francuskie we Francji są odpowiednio znakowane, iżby móc skorzystać z podróży pociągiem, tak myślimy, czy nie mogliśmy podobnych wzorców zaadaptować w tym kraju?
Na przykład zakładać odpowiednie opaski osobom, które chcą pójść do restauracji. I wówczas kolor opaski oznaczałby, iż mamy do czynienia albo z osobą niewegenormatywną, albo z osobą głosującą na prawicę, albo z katolikiem. Wtedy moglibyśmy łatwo dowiedzieć się, kogo unikać. W ten sposób nie siadalibyśmy blisko takich osób i nie musielibyśmy wysłuchiwać ich wsteczniackich rozmów, konsumując wegańskie foie gras. Gorąco popieramy taką ideę, ułatwiłoby to postępowej części mieszkańców tego kraju życie i pozwoliło unikać nieprzyjemnych i zbędnych interakcji społecznych.
Źródło: DoRzeczy.pl