Karetka nie mogła wjechać na teren szpitala. Dozorca spał

Karetka nie mogła wjechać na teren szpitala. Dozorca spał

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Tytus Żmijewski
Niebezpieczny incydent miał miejsce w Szczecinie. Karetka z pacjentem w środku, nie mogła wjechać na teren szpitala, ponieważ spał dozorca odpowiedzialny za otwieranie bramy wjazdowej.

Akcja wydarzyła się przy wjeździe do Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 2 PUM w Szczecinie. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, że karetka z pacjentem w środku nie może wjechać na teren szpitala z powodu zamkniętej bramy. Pojazd przez kilka minut musiał czekać, choć w środku znajdował się człowiek wymagający natychmiastowej pomocy. Okazało się, że dozorca odpowiedzialny za bramę śpi.

W tle nagrania zamieszczonego w sieci, słychać ponaglający krzyk ratowników.

– Panie, otwórz pan – wołał ratownik.

Twardy sen dozorcy

Sen dozorcy był na tyle twardy, że mężczyzny nie zbudził syreny pogotowia i spał przez kilka minut, po których znalazła się osoba, dzięki której karetka mogła wjechać na teren szpitala. Obudził się dopiero, gdy jeden z ratowników krzyknął do niego przez otwarte okno, głośno: „halo!”.

Odpowiedzialna za ochronę obiektu firma Ekotrade, przyznała w rozmowie z mediami, że trwają właśnie czynności wyjaśniające, a dozorca został zawieszony w czynnościach.

Rzecznik szpitala przyznała natomiast, że był to pojedynczy incydent, a pacjent, który przebywał w tym czasie w karetce jest cały i zdrowy.

– Pacjent był bezpieczny, pod opieką ratowników. Niezależnie od tego, współpraca z osobą pełniącą dyżur w punkcie ochrony została zakończona – zapewniła w komunikacie wysłanym o2.pl rzecznik prasowa szpitala Bogna Bartkiewicz.

Nagranie zamieszczone przez jednego z internautów w serwisie Tik-Tok, zrobiło prawdziwą furorę w sieci. Film w niespełna trzy dni zobaczyło blisko pół miliona osób.

Czytaj też:
Kołobrzeg: Inwestycja za miliony wykonana wadliwie? W tle oskarżenia pod adresem Gawłowskiego
Czytaj też:
Grodzki może odetchnąć. Senat nie zajmie się wnioskiem ws. uchylenia mu immunitetu

Źródło: o2.pl
Czytaj także