"Tygodnik Solidarność" informuje, że pracownicy są zmuszani do podpisywania dokumentów, które zmniejszają ich wynagrodzenie poniżej progu 13 złotych brutto.
Podany został przykład sprzątaczki z Wrocławia, która w ramach kosztów własnych musiała podpisać umowę na dzierżawę odkurzacza. W ten sposób jej wynagrodzenie zostało obniżone o koszt tej dzierżawy, czyli o 500 złotych. Przez to, zarabia tyle samo, co przed ustawową podwyżką wynagrodzeń. Innym przykładem obchodzenia prawa jest potrącanie z wynagrodzeń pracowników firm ochroniarskich opłat za użytkowanie munduru. Ponadto wciąż zdarzają się przypadki zatrudniania "na czarno", czy też wypłacania niewspółmiernych do wielkości etatu wynagrodzeń.
W związku z wieloma podobnymi przypadkami NSZZ "Solidarność" przygotowała kampanię mającą na celu uświadamianie pracowników o przysługujących im prawach. Akcja ma również na celu likwidowanie wspomnianych wyżej nieprawidłowości. – Nasze działanie to likwidowanie patologii – powiedział dla "Tygodnika Solidarność" Henryk Nakonieczny, członek prezydium komisji krajowej NSZZ "Solidarność".