"Jeden z funkcjonariuszy Policji został ranny w twarz. Trafiono go przedmiotem rzuconym przez atakujących polską granicę. Poszkodowany jedzie do szpitala" – przekazał w okolicy południa rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn.
"Atak migrantów na naszą granicę, polskich funkcjonariuszy i żołnierzy trwa" – dodał.
twittertwittertwittertwittertwitter
W nocy z poniedziałku na wtorek białoruscy funkcjonariusze usiłowali uszkodzić ogrodzenie na granicy z Polską. We wtorek zgromadzeni przy przejściu granicznym w Kuźnicy nielegalni migranci ponownie zaatakowali polskie pozycje. Agresywni mężczyźni rzucają w polskich funkcjonariuszy kamieniami i innymi niebezpiecznymi przedmiotami. W reakcji polskie służby użyły armatek wodnych.
Obrona granicy
Na newralgicznych odcinkach polsko-białoruskiej granicy służą żołnierze Wojska Polskiego, strażnicy graniczni oraz policjanci. Począwszy od 8 listopada, kiedy to miała miejsce najpoważniejsza do tej pory próba wtargnięcia na terytorium Polski, polscy funkcjonariusze codziennie odpierają szturmy nielegalnych migrantów.
W poniedziałek kilkuset migrantów próbowało sforsować granicę w okolicy wsi Starzyna. Atak został zatrzymany.
Straż Graniczna poinformowała, że w ciągu minionej doby odnotowano 118 prób nielegalnego przekroczenia wschodniej granicy Polski. Wobec 39 cudzoziemców wydano postanowienie o opuszczenie terytorium RP.
Białoruscy funkcjonariusze regularnie usiłują sprowokować polskie służby. W stronę Polaków oddawane są strzały ślepą amunicją.
W poniedziałek Unia Europejska zdecydowała o nałożeniu nowych sankcji personalnych na białoruski reżim.
Czytaj też:
Białoruskie służby pomagają migrantom. MON udostępniło niepokojące nagranie z granicyCzytaj też:
Biejat: Stosowanie metody push-back jest skandaliczne