– Jedynym sposobem na efekty jest ciężka praca. Nie można być wyłącznie anty-PiS i totalną opozycją. Trzeba proponować rozwiązania dobre dla Polaków – mówił w programie „Fakty po faktach” przewodniczący Nowoczesnej. W rozmowie dodał również, że obecnie nie widzi potrzeby tworzenia wspólnej listy w wyborach samorządowych. Jego zdaniem jest jeszcze za wcześnie na tego typu przemyślenia i deklaracje. Petru podkreślił również, że ewentualne połączenie sił z Platformą Obywatelską byłoby związane z wzięciem na siebie ciężaru wielu lat rządów PO-PSL.
– Na razie nie widzę potrzeby robienia wspólnych list, ale do wyborów jest dwa lata. Będziemy wyciągać właściwe wnioski. Wybory samorządowe są inne niż parlamentarne. Różnica polega na tym, że PO jest formacją rządzącą w samorządach. Musiałbym brać odpowiedzialność za to, że oni X lat rządzą z PSL – powiedział. Dodał również, że w jego opinii PiS nie zdecyduje się na przyspieszenie wyborów samorządowych. – Obstawiam, że Kaczyński wyborów nie przyspieszy. Skoro Kaczyński mówi, ze dwu-kadencyjność jest dobra, to niech rozciągnie ją na posłów i senatorów – powiedział Petru.
Czytaj też:
Ryszard Petru zabłysnął kolejną sentencją. Internauci ponownie mają ubaw