Nielegalna imigracja. Zatrzymano obywateli Polski i Białorusi

Nielegalna imigracja. Zatrzymano obywateli Polski i Białorusi

Dodano: 
Straż Graniczna, zdjęcie ilustracyjne
Straż Graniczna, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Twitter/ Staż Graniczna
Polskie służby podały nowe dane dot. procesu nielegalnej imigracji. W środę funkcjonariusze zatrzymali obywateli Polski i Białorusi za pomoc cudzoziemcom.

W ciągu minionej doby 58 osób próbowało w sposób nielegalny przekroczyć wschodnią granicę państwową RP – poinformowała Straż Graniczna na Twitterze. Wobec 16 obcokrajowców wydano nakaz opuszczenia terytorium Rzeczpospolitej.

SG podała również dane miesięczne dot. nielegalnej imigracji z terenu Białorusi do Polski. W listopadzie tego roku było to 8,9 tys. odnotowanych prób. Statystycznie więc sytuacja na pograniczu poprawiła się w stosunku do października. Wówczas miało miejsce aż 17,5 tys. tego typu zdarzeń. We wrześniu 2021 roku – miesiącu, w którym wprowadzono stan wyjątkowy – 7,7 tys. a w sierpniu, gdy zaczynał się cały proceder – 3,5 tys.

twitter

Pomoc nielegalnym migrantom

Podlaska Policja przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych wiadomość o zatrzymaniu w minioną środę obywateli Polski i Białorusi, którzy pomagali w nielegalnym przekraczaniu granic imigrantom. Wydarzenia dotyczą miejscowości Łosinka i Tonkiele w województwie podlaskim.

Kierowcy mieli przewozić grupę pięciu Irakijczyków oraz trzech Syryjczyków, nielegalnie przebywających w naszym kraju.

twitter

Rozporządzenie ministra

Z początkiem grudnia skończył się stan wyjątkowy wprowadzony w 183 miejscowościach Podlasia i Lubelszczyzny. Jednak minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński rozporządzeniami przedłużył zakaz przebywania na terenie przygranicznym z Białorusią z kilkoma wyjątkami.

Do pracy przy granicy mają również wrócić dziennikarze. Dla mediów ma powstać specjalne centrum prasowe w strefie nadgranicznej. Szczegóły muszą zostać jeszcze ustalone z komendantem Straży Granicznej.

Czytaj też:
Sankcje wobec Białorusi. Jest decyzja ambasadorów przy UE
Czytaj też:
Karczewski o sytuacji na granicy: To może być cisza przed burzą

Źródło: Twitter/DoRzeczy.pl
Czytaj także