W rozmowie z Konradem Piaseckim na antenie Radia ZET Protasiewicz mówił o planach dotyczących przyjazdu Donalda Tuska do Polski. Zapowiedział, że ludzie będą towarzyszyli byłemu premierowi w drodze z dworca na Nowowiejską, gdzie Tusk ma zostać przesłuchany, zaś przed gmachem prokuratury odbędzie się event.
Polityk poinformował, że ludzie którzy przybędą aby przywitać Tuska będą mieli ze sobą transparenty. Na jednym z nich - przygotowanym przez bemowski KOD - ma być napis „Witamy prezydenta Europy”. – Po to żeby zademonstrować przywiązanie, szacunek dla człowieka, który staje się coraz bardziej nie tylko jako punkt odniesienia po siedmiu latach spokojnych, rzetelnych rządów naszą ojczyzną, ale również jako i punkt odniesienia dla tej, przez pana prezesa nazywanej gorszej Polski, ale my nie mamy wątpliwości, że lepszej, europejskiej Polski – tłumaczył gość Radia Zet.
Były premier złoży jutro zeznania w charakterze świadka w śledztwie przeciwko byłym szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Chodzi o podjęcie – bez zgody władz – współpracy z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa (FSB). Zarzuty usłyszeli już w ubiegłym roku b. szefowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego: gen. Janusz Nosek i gen. Piotr Pytel. Wcześniej przesłuchanie Tuska planowano na 15 marca, ale szef RE nie mógł stawić się w prokuratorze ze względu na udział w sesji Parlamentu Europejskiego.
Czytaj też:
"Chodźmy z Tuskiem". Zwolennicy chcą powitać szefa RE na Dworcu Centralnym