Wojna na Ukrainie już wywołała zmiany w polskiej polityce krajowej. W jakiej sytuacji znalazły się dziś partie opozycji, a w jakiej obóz dobrej zmiany?
Jeśli sprawuje się władzę, to trzeba umieć z niej korzystać. Ale żeby osiągać w polityce sukces, trzeba jeszcze umieć uruchamiać emocje, a nie trzymać się tylko kalkulacji. Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki jadąc do Kijowa, wskrzesili pamięć o wyprawie Lecha Kaczyńskiego do Tbilisi. Pokazali, że umieją korzystać z władzy, aby demonstrować ciągłość polityki wschodniej PiS od 14 lat. Na tym tle działania opozycji od wybuchu wojny wyglądają słabo. Donald Tusk i inni przywódcy opozycji albo mówią to samo co PiS, albo krytykują rządząca partię, że robi za mało w stosunku do sytuacji, choć ludzie raczej widzą, że jak na arcytrudną sytuację obóz dobrej zmiany radzi sobie nieźle. Opozycji pozostaje niewiele przestrzeni.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.