Spór Warszawy z Brukselą w sprawie reformy wymiaru sprawiedliwości, którego swoistym zakładnikiem został Krajowy Plan Odbudowy, wydaje się zmierzać ku rozwiązaniu. Niedawno rzecznik rządu przekazał, że obie strony osiągnęły porozumienie w sprawie tzw. kamieni milowych, czyli głównych punktów wypracowywanego kompromisu.
Wśród postulatów związanych z odblokowaniem pieniędzy z KPO znalazły się: likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, reforma systemu dyscyplinowania sędziów, a także powrót do orzekania w Polsce sędziów, usuniętych przez Izbę Dyscyplinarną SN.
Pieniądze z KPO we wrześniu
We wtorek Piotr Müller wskazał, że pierwsze kwoty z unijnego Funduszu Odbudowy powinny popłynąć do Polski w okolicach września.
– Kiedy KE dokładnie zakończy proces formalny to już do KE pytanie, ale to się odbędzie w najbliższym czasie, jak wynika z deklaracji KE. Natomiast co do kwestii wypłaty środków finansowych, to tak jak wspominaliśmy jakiś czas temu, że realna wypłata może być około września – przekazał rzecznik rządu podczas konferencji prasowej.
Skąd taki termin? Müller wyjaśnił, że oprócz zaakceptowania KPO, które zostało zamrożone przez Komisję Europejską mimo spełnienia przez Polskę wszystkich względów formalnych, konieczne jest jeszcze "zaakceptowanie rozliczenia reform, które są wpisane do KPO".
– One są rozliczane kwartałami, czyli do końca drugiego kwartału określona liczba reform finansowanych lub współfinansowanych z KPO musi być zakończona, później czas weryfikacji tych reform i wypłata środków finansowych około września – doprexyzował rzecznik.
KPO
Przypomnijmy, że rządzący przesłali do Brukseli Krajowy Plan Odbudowy na początku maja ubiegłego roku. Opracowanie KPO było konieczne, aby Polska mogła sięgnąć po pożyczkę z Funduszu Odbudowy UE, powołanego w związku z ogłoszeniem pandemii koronawirusa.
Największą częścią Funduszu Odbudowy jest Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. W ramach tego pakietu Polska ma otrzymać łącznie 58,1 mld euro – prawie 23,9 mld euro w formie dotacji oraz 34,2 mld euro w pożyczkach. Czas na wykorzystanie tych pieniędzy rząd ma do 2026 roku.
Jednak Komisja Europejska wciąż nie zgodziła się wypłatę pieniędzy z powodu obaw dotyczących braku przestrzegania praworządności w Polsce.
Czytaj też:
Rzecznik rządu: Nie mamy planów, żeby wchodzić do strefy euroCzytaj też:
Negocjacje z KE. Rzecznik rządu: Każda ze stron musi ustąpić