Nie będzie liberalizacji prawa aborcyjnego. Sejm odrzucił projekt

Nie będzie liberalizacji prawa aborcyjnego. Sejm odrzucił projekt

Dodano: 
Posłowie na sali plenarnej Sejmu w Warszawie
Posłowie na sali plenarnej Sejmu w Warszawie Źródło:PAP / Marcin Obara
Posłowie odrzucili obywatelski projekt liberalizujący prawo aborcyjne – "Legalna Aborcja Bez Kompromisów". Nowelizacja przepisów zakładała m.in. możliwość dokonania aborcji do 12. tygodnia ciąży.

Za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu głosowało 265 posłów, 175 było przeciwko, a 4 wstrzymało się od głosu.

twitter

Kto głosował za odrzuceniem projektu?

Przeciwko dalszemu procedowaniu obywatelskiego projektu dotyczącego prawa aborcyjnego był niemal cały klub PiS (225 posłów), 19 posłów PSL-Koalicji Polskiej, 10 posłów Konfederacji, dwóch posłów Polski 2050 – Wojciech Maksymowicz i Paweł Zalewski, czterech posłów Porozumienia - Jarosław Gowin, Magdalena Sroka, Michał Wypij i Stanisław Bukowiec, dwóch posłow Kukiz'15 - Stanisław Żuk i Jarosław Sachajko, jeden poseł Koalicji Obywatelskiej – Joanna Fabisiak, jeden poseł koła Polskie Sprawy – Zbigniew Girzyński i jeden poseł niezależny – Łukasz Mejza.

Dalszych prac nad projektem chciało 120 posłów Koalicji Obywatelskiej, 44 posłów Lewicy, sześciu posłów Polski 2050 – Hanna Gill-Piątek, Michał Gramatyka, Paulina Hennig-Kloska, Joanna Mucha, Mirosław Suchoń i Tomasz Zimoch, jeden poseł Kukiz'15 – Paweł Kukiz, trzech posłów koła PPS – Robert Kwiatkowski, Andrzej Rozenek i Joanna Senyszyn i jedna posłanka PiS – Monika Pawłowska.

Od głosu wstrzymali się Władysław Teofil Bartoszewski (Koalicja Polska), Iwona Michałek (Porozumienie) i dwóch posłów niezrzeszonych – Paweł Szramka i Zbigniew Ajchler.

Więcej aborcji

Zgodnie z projektem "Legalna Aborcja" możliwe byłoby przerwania ciąży w ramach świadczeń finansowanych przez NFZ do 12. tygodnia jej trwania, bez pytania pacjentki o powód i możliwość przerwania ciąży po 12. tygodniu w przypadku wykrycia wad płodu lub gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego.

Ponadto projekt depenalizuje aborcję, czyli uchyla przepisy karne przewidujące odpowiedzialność lekarzy i osób trzecich za przeprowadzanie usunięcia ciąży czy pomoc w tym; wprowadza sankcje dla podmiotów leczniczych za nieuzasadnioną odmowę aborcji; nakłada obowiązek na dyrektorów szpitali do zatrudniania podwykonawców w przypadku odmowy aborcji z powodu klauzuli sumienia przez wszystkich lekarzy pracujących w placówce; upraszcza procedury sprzeciwu pacjenckiego od odmowy lekarza; rozszerza program badań prenatalnych m.in. o test PAPP-A (pozwalający oszacować prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z chorobą genetyczną) na wszystkie pacjentki w ciąży.

Czytaj też:
"Masz macicę? Nie? To może nie recenzuj". Seria wpisów Żukowskiej o aborcji
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz: Jestem przeciwnikiem projektu liberalizacji aborcji

Źródło: Twitter
Czytaj także