Aktywiści zostawili kobietę samą przy granicy. SG: Nie była w stanie sama iść

Aktywiści zostawili kobietę samą przy granicy. SG: Nie była w stanie sama iść

Dodano: 
Straż Graniczna, zdjęcie ilustracyjne
Straż Graniczna, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Marcin Bielecki
Funkcjonariusze Straży Granicznej odnaleźli przy granicy 27-letnią obywatelkę Syrii. "Samą w lesie pozostawili aktywiści" – informuje SG.

Od kilku miesięcy, a szczególnie od momentu rozpoczęcia nowej fazy wojny Rosji przeciwko Ukrainie sytuacja na granicy polsko-białoruskiej nie budzi takiego zainteresowania mediów, jak w początkowej fazie kryzysu, jednak polscy funkcjonariusze wciąż zmagają się z rozmaitymi incydentami. Teraz SG informuje o kolejnym przypadku próby sforsowania polskiej granicy.

SG: Aktywiści zostawili kobietę samą

"Wczoraj funkcjonariusze Straży Granicznej odnaleźli przy granicy z 27-letnią obywatelkę Syrii, którą poszukiwał mąż. Cudzoziemkę samą w lesie pozostawili aktywiści, z którymi skontaktowali się przemytnicy. Kobieta nie była w stanie iść, pozostała część grupy imigrantów odeszła z przemytnikami" – informuje Straż Graniczna na swoim koncie na Twitterze.

Jak dowiedzieli się funkcjonariusze, Syryjka przyleciała do Moskwy, a następnie przewieziono ją samochodem do Mińska. Granicę polsko-białoruską przekroczyła w grupie osób, którą prowadziło 2 przewodników. "To oni zadzwonili po aktywistów. W nocy do grupy przyszły dwie osoby - kobieta i mężczyzna. Grupa imigrantów poszła dalej, Syryjka nie była w stanie iść, pozostawiono ją samą w lesie.Przerażona skontaktowała się z mężem podając swoją lokalizację"

Legalnie mieszkający w Niemczech mąż kobiety skontaktował się z funkcjonariuszami SG i poprosił o pomoc. Polskie służby szybko odnalazły kobietę i przetransportowały do szpitala.

Aktywiści w kontakcie z organizatorami przekraczania granicy

"Po raz kolejny potwierdziło się, że aktywiści są w kontakcie nie tylko z cudzoziemcami po stronie białoruskiej,ale również z organizatorami nielegalnego przekraczania granicy. Po raz kolejny nie poinformowali służb i pozostawili cudzoziemców w lesie narażając ich życie i zdrowie" – czytamy na profilu SG.

Funkcjonariusze zapewniają, że młoda kobieta jest bezpieczna i już spotkała się z mężem. "W tym samym czasie do Podlaskiego OSG wpłynęło zapytanie od jednej z posłanek o grupę cudzoziemców, z którą nielegalnie przekroczyła granicę ob.Syrii. SG nie miała jeszcze informacji,że z kobietą były inne osoby" – czytamy.

Straż Graniczna poinformowała, że tylko 12. 10 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 70 osób (m. in. ob.Erytrei,Etiopii,Sudanu i Kuby).

Czytaj też:
Niemiecka publicystka: W lesie oprócz jeleni i gadów, ukrywają się także ludzie
Czytaj też:
Białoruś oskarża Polskę. "Odpowiedź będzie natychmiastowa i okrutna"

twitter
Źródło: Twitter
Czytaj także