"Zaraz będziesz martwy. Wołaj Kaczyńskiego". Nagranie z Nowogrodzkiej

"Zaraz będziesz martwy. Wołaj Kaczyńskiego". Nagranie z Nowogrodzkiej

Dodano: 
Siedziba PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie
Siedziba PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie Źródło:PAP / Radek Pietruszka
W sieci opublikowano nagranie z zajścia na Nowogrodzkiej. Mężczyzna próbował wedrzeć do siedziby PiS. Zatrzymała go policja.

Do zdarzenia doszło we wtorek w godzinach popołudniowych. Młody mężczyzna chciał wedrzeć się do siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej 84/86 w Warszawie. Krzyczał, że chce spotkać się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

O sprawie jako pierwszy poinformował Mariusz Gierszewski, dziennikarz Radia Zet. Dziennikarz przekazał, że młody mężczyzna miał zachowywać się agresywnie. – O godz. 15 dotarła do nas informacja, że młody mężczyzna wszedł do budynku przy ul. Nowogrodzkiej 84/86. Mężczyzna zaczął grozić ochroniarzowi obiektu oraz dokonał uszkodzenia drzwi. Ochrona budynku poprosiła o pomoc funkcjonariuszy. Po kilku minutach policjanci dokonali zatrzymania sprawcy. Jak się okazało, to 20-letni mężczyzna – przekazał z kolei sierż. szt. Jakub Pacyniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa III na Ochocie w rozmowie z portalem Onet.pl.

Nagranie z Nowogrodzkiej

Tymczasem portal tvp.info opublikował w sieci nagranie z monitoringu pokazujące fragment zajścia. Słychać wymianę zdań z mężczyzną znajdującym się w pomieszczeniu, do którego chciał wejść młody chłopak, a także fragment szarpaniny, jaka się w następstwie tego wywiązała. Słychać również, jak napastnik grozi ochroniarzowi śmiercią.

twitter

Wśród użytkowników Twittera pojawiły się liczne komentarze, że całe zajście mogło być ustawione. Inni internauci zwracają jednak uwagę m.in. na rosnącą agresję spowodowaną przez polityków i media. Przywoływana jest w tym kontekście sprawa morderstwa dokonanego przez Ryszarda Cybę.

Wiadomo, że całym incydencie nikt nie odniósł obrażeń. Na razie nie wiadomo, czy 20-latek był pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. Nie wiadomo jeszcze, jakie motywy nim kierowały.

Źródło: Twitter/ TVP Info/ Onet / DoRzeczy
Czytaj także