Fundacja Otwarty Dialog została założona przez Lyudmylę Kozlovską, prywatnie żonę Kramka. Na końcu notatki Kramka możemy przeczytać, że "Fundacja Otwarty Dialog od 2010 r. jest apolityczną organizacją pozarządową, która zajmuje się obroną praw człowieka, rządów prawa i demokracji w krajach postsowieckich". Szef Rady FOD stworzył jednak listę 16 punktów, które mają uderzyć w rząd, przy czym argumentuje, że "radykalne metody oporu z krajów wschodnich usprawiedliwiają wyjątkowe w historii III RP okoliczności". Czy to kolejna już osoba, której zależy na "polskim Majdanie"?
"Hasło ulica i zagranica nie jest wezwaniem do zdrady i zamachu stanu. Ma ona swój głęboki sens"
"Władza, która przeprowadza destrukcję życia publicznego i ustroju państwa w stylu wschodnim, musi się liczyć z adekwatną i analogicznie inspirowaną reakcją społeczeństwa. Niniejsze opracowanie prezentuje 16 punktów opartych m. in. na doświadczeniach wyniesionych z misji obserwacji i wsparcia ukraińskiego Euromajdanu" – wyjaśnia na Facebooku.
"Same protesty i apele nie wystarczą, dlatego konieczne jest natychmiastowe powzięcie nadzwyczajnych i stanowczych działań opartych na idei obywatelskiego nieposłuszeństwa. Nikt nie chce Majdanu i rozlewu krwi w Polsce, ale eskalacja napięcia każe brać niemal każdy, dotąd niewyobrażalny scenariusz pod uwagę - i być na niego gotowym. Jednocześnie czerwona linia dla nas musi być bardzo wyraźna: to agresja, przemoc i krew. Czy dla rządu również? Tego nie wiemy" – pisze w histerycznym tonie Kramek.
Lista 16 punktów
Szef Rady FOD stworzył także listę 16 punktów, które mają być odpowiedzią na działania rządu. "Hasło ulica i zagranica nie jest wezwaniem do zdrady i zamachu stanu. Ma ona swój głęboki sens w realiach parlamentu zdominowanego przez antykonstytucyjną większość" – dodaje.