O złożeniu skargi poinformował w mediach społecznościowych wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Jak podaje polityk, z rekomendacji resortu sprawiedliwości, polski rząd złożył w środę skargę do TSUE. Dotyczy ona rozporządzenia o redukcji gazu przyjętego w lipcu 2022.
UE odbiera możliwość korzystania z prawa weta
"W skardze Polska podnosi, że rozporządzenie zostało wydane z naruszeniem traktatów, nie było procedowane z procedurą przewidującą jednomyślność" – tłumaczy Kaleta.
"Ma to fundamentalne znaczenie, ponieważ od kilku lat wprowadzając nowe rozwiązania z zakresu energetyki UE proceduje nierzadko dewastujące dla Polski akty prawne (jak choćby FitFor55) odbierając możliwość skorzystania z prawa weta, pomimo, że z traktatów ono jasno wynika" – dodaje wiceminister.
Dalej wiceszef resortu sprawiedliwości relacjonuje, że w skardze podniesiono, że Unia Europejska próbuje "wykorzystując kryzys energetyczny przejąć w pełni kompetencje w zakresie kształtowania miksu energetycznego". "A to nastawiona na rosyjski gaz polityka klimatyczna UE prowadzona z pominięciem prawa weta jest właśnie przyczyną dzisiejszego kryzysu" – podkreśla Kaleta.
"Co istotne, na taką praktykę w poprzednim pakiecie klimatycznym z lat 2014/2015 zgodę wyrażały rządy kierowane przez Donalda Tuska i Ewę Kopacz. To na podstawie tych polityk wymuszono na Polsce odejście od węgla i rozszerzono unijny parapodatek ETS" – dodał wiceminister.
Zmniejszenie zapotrzebowania na gaz o 15 proc.
W rozporządzeniu przyjętym przez ministrów 26 lipca na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady ds. Energii, zadecydowano o dobrowolnym zmniejszeniu o 15 proc. zapotrzebowanie na gaz.
"Rozporządzenie daje Radzie także możliwość ogłoszenia unijnego stanu alarmowego dotyczącego bezpieczeństwa podaży, w którym to przypadku zmniejszenie zapotrzebowania na gaz stawałoby się obowiązkowe" – czytamy w komunikacie KE.
"Celem zmniejszenia zapotrzebowania na gaz jest poczynienie oszczędności na nadchodzącą zimę, tak by przygotować się na ewentualne zakłócenia w dostawach gazu z Rosji, która stale używa dostaw energii jako broni" – podano dalej.
Zgodnie z decyzją Rady, państwa członkowskie zgodziły się zmniejszyć zapotrzebowanie na gaz w okresie od 1 sierpnia 2022 r. do 31 marca 2023 r. o 15 proc. w porównaniu ze średnim zużyciem z ostatnich pięciu lat i zastosować w tym celu wybrane przez siebie środki.
Czytaj też:
Opóźnienia z KPO jednak z winy Brukseli? Zastanawiające doniesieniaCzytaj też:
Najpierw "po dobroci", potem pozew? Media: Polska chce pozwać KE