Unia będzie oszczędzać gaz. Podjęto kluczową decyzję

Unia będzie oszczędzać gaz. Podjęto kluczową decyzję

Dodano: 
Gazociąg, zdjęcie ilustracyjne
Gazociąg, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP/EPA / PAVLO PALAMARCHUK
Ministrowie krajów Unii Europejskiej odpowiedzialni za sprawy energii osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie zmniejszenia zapotrzebowania na gaz przed nadchodzącą zimą — poinformowała czeska prezydencja w Radzie UE.

Porozumienie udało się osiągnąć po dwóch godzinach pertraktacji w Brukseli.

"To nie była misja niemożliwa! Ministrowie osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie zmniejszenia zapotrzebowania na gaz przed nadchodzącą zimą" – przekazała na Twitterze czeska prezydencja.

Jak zapewniła minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, w propozycji Komisji Europejskiej dotyczącej gazu nie ma celów redukcji zużycia surowca dla Polski. – To był dla nas cel negocjacyjny – mówiła.

– Propozycja jest neutralna dla Polski – zapewnia. Jak dodała, chce, by żadne państwo UE nie było zmuszane do ograniczania zużycia gazu. — Nie możemy rozmawiać o bezpieczeństwie energetycznym na zasadzie wymuszonych rozwiązań – wskazała.

Minister przekazała, że dla Polski największym wyzwaniem pozostaje system handlu uprawnieniami do emisji. Jak stwierdziła, Polska oczekuje solidarności w tej kwestii.

Unijne porozumienie ws. oszczędzania gazu

Unijne porozumienie zawarto na wtorkowym nadzwyczajnym spotkaniu ministrów energii państw Unii Europejskiej w Brukseli. Jak informowała wcześniej agencja dpa dokument porozumienia zakłada – zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej – ograniczenia zużycia gazu ziemnego o 15 proc. od sierpnia 2022 r. do marca 2023 r.

Agencja napisała, że celem rzeczonego planu jest ograniczenia ryzyka, które mogłoby nieść ze sobą całkowite przerwanie dostaw rosyjskiego gazu.

Wcześniej Gazprom poinformował, że od środy wstrzymuje prace jeszcze jednej turbiny w gazociągu Nord Stream 1, co będzie skutkowało ograniczeniem dostaw gazu do Europy Zachodniej o 20 proc. maksymalnej przepustowości – z 67 mln m3 do 33 mln m3.

Przymus dzielenia się gazem?

Szef EPL Manfred Weber proponuje, żeby UE zobligowała kraje członkowskie do przymusowego dzielenia się gazem z takimi krajami jak Niemcy. Berlin stoi przed poważnymi problemami w przypadku odcięcia dostaw gazu z Rosji. Jak informował niedawno magazyn "Focus" z 40 mln niemieckich gospodarstw domowych połowa jest ogrzewana gazem, a 55 proc. z nich otrzymuje go z Rosji. Około 37 proc. importowanego gazu w Niemczech jest przeznaczone na potrzeby przemysłu, a 15 proc. zużywa przemysł chemiczny i farmaceutyczny.

Niemieckie samorządy już przygotowują się na zimę, tworząc plany ograniczenia zużycia energii elektrycznej oraz gazu. Kanclerz Olaf Scholz już dwukrotnie w ciągu ostatnich tygodni ostrzegł rodaków, że muszą się przygotować na kryzys.

Jak jednak informuje portal wpolityce.pl obowiązkowy mechanizm dzielenia się gazem w Unii Europejskiej nie zostanie zatwierdzony. "To jeden z wynegocjowanych przez Polskę punktów przed wtorkowym nadzwyczajnym spotkaniem ministrów energii państw UE" – czytamy.

Czytaj też:
Gazprom ponownie ograniczy przesył przez Nord Stream 1
Czytaj też:
Sałek: UE chce wyłączenia kopalń. Polska nie może się zgodzić

Źródło: PAP
Czytaj także