Wśród haseł skandowanych przez tłum pojawiały się: "wolność, równość, demokracja", "wolne sądy", ale także "nie kokietuj, tylko wetuj" czy "jeszcze jedno".
Protestujący dziękowali prezydentowi Andrzejowi Dudzie, ale ze szczególnym entuzjazmem przyjęli na scenie I prezes Sądu Najwyższego. "Dziękujemy, dziękujemy" – krzyczeli w stronę Małgorzaty Gersdorf, która w ramach wdzięczności otrzymała od warszawskich sędziów bukiet białych róż. Kwiaty rozdała później ludziom, podkreślając, że prezydenckie weto to ich zasługa.
W swoim przemówieniu prof. Gersdorf zaznaczała, że Sąd Najwyższy będzie przyglądał się pracy sądów już po wprowadzeniu ustawy o ustroju sądów powszechnych, zaznaczyła przy tym, że rękę na pulsie będzie też trzymał naród.
Z kolei witany oklaskami były prezes TK nawoływał do walki o kolejne weto, twierdząc, że ustawa o USP narusza art. 30 Konstytucji, czyli godność człowieka.
Protesty odbyły się także w innych miastach, m.in. w Krakowie, Poznaniu, Gdańsku i Lublinie.