Hit jednego sezonu? Ziemkiewicz: Targalski wykończył "Ucho Prezesa"

Hit jednego sezonu? Ziemkiewicz: Targalski wykończył "Ucho Prezesa"

Dodano: 
Robert Górski w roli Prezesa
Robert Górski w roli Prezesa Źródło:YouTube / Ucho Prezesa
Ruszył kolejny sezon mini serialu komediowego "Ucho Prezesa", ukazującego polską rzeczywistość polityczną w krzywym zwierciadle.

Pierwsze odcinki produkcji realizowanej przez znanego kabareciarza Roberta Górskiego budziły ogromne zainteresowanie. Akcja rozgrywa się w gabinecie prezesa Prawa i Sprawiedliwości i to właśnie Jarosław Kaczyński i jego najbliżsi współpracownicy są głównymi bohaterami. Twórcy śmieją się jednak ze wszystkich, łącznie z opozycją. W pierwszym sezonie istotną postacią był także prezydent Andrzej Duda, który przez cały czas czekał, aby wejść do gabinetu prezesa – w ten sposób chciano pokazać zależność głowy państwa od władz partii.

Na pytanie, skąd autorzy czerpią wiedzę i pomysły, próbowało odpowiedzieć już wiele osób. Jedną z najbardziej kontrowersyjnych tez o "Uchu Prezesa" była ta wysnuta przez dra Jerzego Targalskiego. – Andrzej Duda wygrywa wybory prezydenckie. W tym momencie bezpieka zastanawia się, gdzie jest najsłabsze ogniwo. Zaczyna się tworzenie portretu psychologicznego osoby rozpracowywanej, każdy oficer to wie. Stworzono portret Andrzeja Dudy i stwierdzono, że po pierwsze ma ego, po drugie jest słaby, a po trzecie, grając na ego można zyskać to, czego sobie życzymy. Wtedy przystąpiono do realizacji serialu pt. "Ucho Prezesa" – stwierdził Targalski na antenie Telewizji Republika.

Ta wypowiedź wywołała lawinę komentarzy, w większości ironicznych. Rafał A. Ziemkiewicz połączył teorię Jerzego Targalskiego z – jego zdaniem – niezbyt udanym nowym odcinkiem "Ucha Prezesa".

twitter

Źródło: Twitter
Czytaj także