Morawiecki: Trzeba powiedzieć swoim sojusznikom "nein"

Morawiecki: Trzeba powiedzieć swoim sojusznikom "nein"

Dodano: 
Premier Mateusz Morawiecki na sali obrad Sejmu w Warszawie
Premier Mateusz Morawiecki na sali obrad Sejmu w Warszawie Źródło:PAP / Rafał Guz
Nie będą nam komisarze z Brukseli czy z Berlina dyktować, co mamy robić, jak mamy chronić nasze granice – mówił premier Mateusz Morawiecki w Sejmie.

W Sejmie toczy się w czwartek dyskusja o relokacji uchodźców i pomysłach unijnych instytucji w zakresie przyjmowania nielegalnych imigrantów.

W maju Polska Agencja Prasowa podała, że Komisja Europejska ma wrócić do pomysłu obowiązkowej relokacji migrantów do państw członkowskich UE. Jeżeli kraje będą protestować, Bruksela rozważy zapłatę 22 tys. euro na migranta. Do sprawy szybko odniósł się szef MSWiA Mariusz Kamiński, który zapewnił we wpisie w mediach społecznościowych, że "nie ma i nie będzie zgody na przymusową relokację migrantów do Polski".

Morawiecki: Nikt nie będzie nas uczył solidarności

– Nie jest tak, bo były tutaj takie głosy wcześniej, że to Polska została jakoś w szczególny sposób źle potraktowana, nie, to jest wielka dyskryminacja wobec wszystkich krajów, całej flanki Europy Wschodniej, które otworzyły swoje drzwi. Czesi, Słowacy, Węgrzy, Litwini, Łotysze, Estończycy, Rumuni, Bułgarzy, wszyscy dostali po ok. 100 euro, już zaokrąglam w górę pomocy dla jednego uchodźcy – tłumaczył szef rządu.

– Co to jest Komisjo Europejska? Nie będą nam komisarze z Brukseli czy z Berlina dyktować, co mamy robić, jak mamy chronić nasze granice – dodał Morawiecki. – Trzeba wiedzieć, kiedy w interesie polskiej racji stanu trzeba powiedzieć swoim sojusznikom "nein", a nie tylko "danke" albo "spasiba" – tłumaczył dalej premier.

twitter

– Wiemy doskonale, co to jest współczucie, co to jest solidarność. Nikt nie będzie nas uczył solidarności, a już w szczególności Niemcy nie będą nas uczyć solidarności. To jakaś paranoja, żeby Niemcy odpowiedzialni za takie zbrodnie, którzy powinni nam zapłacić reparacje, dzisiaj jeszcze mieli czelność wzywać nas do solidarności. To nie jest żaden pakt migracyjny, to jest dyktat. To jest dyktat, który ma na celu zmienić również kulturowo Europę – wskazywał polityk.

Morawiecki publikuje spot o nielegalnej imigracji i relokacji

W środę premier Mateusz Morawiecki pokazał kolejny spot PiS-u ostrzegający przez przymusową relokacją uchodźców.

– Gdy w 2022 roku zbrodniczy reżim Władimira Putina najechał na Ukrainę i mordował niewinnych cywilów Polacy i nasze państwo ruszyli na pomoc naszym sąsiadom. Pomogliśmy aż czterem milion ludzi, bez żadnych wytycznych Unii Europejskiej, ale z potrzeby serca i poczucia ludzkiej solidarności – słyszymy w spocie.

twitter

– UE przekazała na ten cel jedynie 200 mln euro, czyli 50 euro na osobę – dodaje lektor.

– Ta sama Unia próbuje wymusić dzisiaj na Polsce przyjęcie imigrantów z innych kontynentów, lub opłaty za ich utrzymanie – 22 tysięcy euro rocznie za każdą osobę – słyszymy dalej w spocie. – Tylko dlaczego mamy płacić za błędy bogatych krajów Unii Europejskiej? Solidarność nie może działać tylko w jedną stronę, nigdy się na to nie zgodzimy, nie będziemy płacić bezpieczeństwem Polek i Polaków za koszmarne błędy naiwności kilku europejskich stolic – tłumaczy lektor.

Czytaj też:
"Dlaczego mamy płacić za błędy bogatych krajów UE". Mocny spot PiS-u
Czytaj też:
Czarnecki: Polska pokazała, że można inaczej. To wzbudza wściekłość elit UE

Źródło: 300polityka.pl / Twitter/PiS
Czytaj także