Do kradzieży doszło w maju tego roku. Złodzieje wynieśli nocą ze sklepu półtonowy bankomat, a następnie próbowali ukraść jeszcze drugi sejf, ale uciekli na dźwięk alarmu.
W przeciągu ostatnich dwóch tygodni policja zatrzymała wszystkich przestępców odpowiedzialnych za zuchwały napad w Biłgoraju. Do pierwszego aresztowania doszło 10 listopada, gdy pochwycono 36-letniego mężczyznę z Tarnowskich Gór. Kilka dni później policja zatrzymała jego 44-letniego wspólnika mieszkającego w Warszawie, a w ostatnią środę udało się aresztować ostatniego z przestępców – 47-letniego mieszkańca Żyrardowa.
– Przez wiele godzin na miejscu zdarzenia pracowali technicy policyjni, zabezpieczano ślady, monitoringi, weryfikowano i sprawdzano każdą informację. Potem nastąpiła żmudna praca operacyjna – mówiła Joanna Klimek, sierż. szt. z policji w Biłgoraju.
Każdy ze sprawców wchodził już wcześniej w konflikt z prawem. Za kradzież bankomatu i 360 tys. grozi im teraz do 10 lat więzienia.
Czytaj też:
57 milionów osób poszkodowanych. Ogromna kradzież danych z UberaCzytaj też:
Policja ujęła złodzieja ludzkich szczątków