Zdjęcia europosłów PO, którzy w PE głosowali za przyjęciem rezolucji krytycznej wobec Polski, zawisły na atrapach szubienic podczas sobotniej demonstracji narodowców w centrum Katowic. Prokuratorskie postępowanie w tej sprawie zapowiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jak podkreślił, takie zachowanie "mu się nie podoba i nie mieści w kulturowych ramach". Przypomniał jednocześnie o agresji na manifestacjach organizowanych przez KOD.
Czytaj też:
Zdjęcia europosłów PO na szubienicach. Ziobro: Kaczka z dubeltówką nie przeszkadzała
"Napiszę do Premier Beaty Szydło. Konieczne jest zapewnienie bezpieczeństwa posłom do PE tak, aby bez obaw mogli wyrażać niezależne opinie. Konieczne jest także przeciwstawienie się tym, którzy szerzą nienawiść poprzez pokazywanie skandalicznych zdjęć powieszonych polityków" – stwierdził na Twitterze przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani.
Sprawę skomentował również wicepremier i minister kultury Piotr Gliński. "Akcje takie, jak ta z Katowic, nie są mądre i źle służą polskiej demokracji. Niezależnie od złych emocji wywołanych donosami na własny kraj" – oświadczył polityk.
Za przyjęciem rezolucji, w której europarlament wezwał polski rząd do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności, głosowało sześciu europosłów Platformy Obywatelskiej: Danuta Jazłowiecka, Danuta Huebner, Barbara Kudrycka, Julia Pitera, Róża Thun i Michał Boni. PE zainicjował też własną procedurę zmierzającą do uruchomienia wobec Polski art. 7, czyli nałożenia sankcji.
Czytaj też:
Ci europosłowie PO głosowali za rezolucją ws. Polski. Bojkot PSL