Włoska agencja prasowa Ansa podała w poniedziałek, ze w czwartek, 21 września dwa myśliwce F-35 sił powietrznych Włoch zostały poderwane, aby przechwycić niezidentyfikowane – prawdopodobnie rosyjskie – samoloty. Maszyny eskortowano poza obszar powietrzny NATO.
W akcji uczestniczyły myśliwce z bazy w Malborku. Operacja została zarządzona przez centrum działań powietrznych Uedem w Niemczech, który jest organem kontroli Sojuszu Północnoatlantyckiego. Do jego zadań należy sprawdzanie i monitorowanie na radarach podejrzanych samolotów zbliżających się lub próbujących wlecieć w przestrzeń powietrzną państw członkowskich Paktu bez odpowiedniego zezwolenia.
To kolejna taka operacja z udziałem włoskich myśliwców od czasu napaści Rosji na Ukrainę. We wrześniu ubiegłego roku siły powietrzne Włoch interweniowały w związku z rosyjskimi samolotami, które pojawiły się przy granicy z Polską.
Włoscy lotnicy w Malborku
W połowie września dwa włoskie wielozadaniowe samoloty bojowe F-35 wylądowały w Malborku w ramach kontyngentu natowskiej misji Enhanced Air Policing (wzmocniona kontrola powietrzna), która rozpoczęła się w 2014 r., gdy Rosja zaanektowała Półwysep Krymski.
Piloci z Włoch patrolują przestrzeń powietrzną nad wschodnią flanką NATO. Pierwsza rotacja włoskich F-35 w Polsce to kolejny pobyt włoskiego kontyngentu lotniczego w Malborku i kolejna forma obecności armii Włoch, wspierającej Polskę według dwustronnych ustaleń.
– Rozmieszczenie nowoczesnych samolotów bojowych piątej generacji zaledwie pół roku po zakończeniu podobnego pobytu F-35 holenderskich sił powietrznych pokazuje zdolność NATO do wysuniętego rozmieszczenia takich maszyn w elastyczny sposób – oświadczył gen. dyw. Gianluca Ercolani.
Czytaj też:
Myśliwce NATO po raz pierwszy w Europie ćwiczą lądowanie na autostradzieCzytaj też:
Departament Stanu USA zatwierdził sprzedaż Polsce 96 śmigłowców Apache