Szef okupowanego Krymu: Putin będzie musiał zmienić cele wojny

Szef okupowanego Krymu: Putin będzie musiał zmienić cele wojny

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin i samozwańczy premier Krymu Siergiej Aksjonow
Prezydent Rosji Władimir Putin i samozwańczy premier Krymu Siergiej Aksjonow Źródło: Wikimedia Commons
Prezydent Rosji Władimir Putin będzie musiał zmienić cele wojny na Ukrainie – uważa szef władz okupacyjnych Krymu Siergiej Aksjonow.

– Sytuacja zmienia się każdego dnia. Myślę, że cele zostaną dostosowane w taki czy inny sposób. Osobiście nie mam w tej sprawie wątpliwości – powiedział Aksjonow. Według niego Putin będzie musiał nakreślić nowe cele wojny Rosji z Ukrainą.

Przed rozpoczęciem inwazji na pełną skalę w lutym 2022 r. Putin zażądał od władz w Kijowie "demilitaryzacji" i "denazyfikacji" kraju, a także uznania zaanektowanego w 2014 r. Krymu za rosyjski. Strona ukraińska uważa, że bez odzyskania półwyspu kraj nie będzie bezpieczny i dąży do jego odzyskania.

Aksjonow zwrócił uwagę, że Ukraina wstąpi do Unii Europejskiej i NATO, jeśli Moskwie nie uda się jej "zdemilitaryzować". – Później będzie nam trudno z nimi o czymś rozmawiać, coś budować – przyznał.

Jednocześnie odmówił publicznej odpowiedzi na pytanie, gdzie przebiegać będą granice między Ukrainą a Rosją. Według niego jest to "chory" problem.

Inwazja na Ukrainę. Co jest celem Putina?

Prezydent Władimir Putin wielokrotnie zmieniał cele Rosji w wojnie. Ogłaszając inwazję wojsk rosyjskich w lutym ub.r., tłumaczył, że Rosja podjęła ten krok w celu "denazyfikacji" i "demilitaryzacji" Ukrainy. Wiosną zapewniał, że Moskwa nie zamierza okupować Ukrainy, ale już jesienią aneksję czterech ukraińskich regionów nazwał "głównym osiągnięciem wojny".

W dwunastym miesiącu agresji Putin stwierdził natomiast, że celem "specoperacji" jest "chronić ludzi i samą Rosję przed zagrożeniami, jakie próbują stworzyć na naszych historycznych terytoriach sąsiadujących z nami". – Nie możemy na to pozwolić – oświadczył rosyjski przywódca.

Dla Rosji wojna to "specjalna operacja wojskowa"

Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa od 24 lutego ub.r. i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i upadku hitlerowskich Niemiec.

W maju br. Kreml ogłosił, że Rosja sprzeciwia się zamrożeniu wojny na Ukrainie i zamierza osiągnąć swoje cele "militarnie lub innymi dostępnymi środkami". Jednocześnie sekretarz prasowy Putina Dmitrij Pieskow wymienił wśród dokonanych już osiągnięć akcesję czterech ukraińskich regionów oraz fakt, że Rosji "prawie udało się rozbić machinę wojenną Ukrainy".

Amerykańskie media, powołując się na źródła rządowe w Kijowie, w tym jedno zbliżone do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, podały, że długo oczekiwana ofensywa przeciwko Rosji rozpoczęła się w czwartek.

Czytaj też:
Kontrofensywa. USA mogą odciąć pomoc wojskową dla Ukrainy
Czytaj też:
USA widzą znaczące straty wojsk Ukrainy. "Opór Rosjan okazał się silniejszy niż oczekiwano"

Źródło: Moscow Times / Reuters / Ukrinform
Czytaj także