Wybory i referendum. Rada Europy zaniepokojona sytuacją w Polsce

Wybory i referendum. Rada Europy zaniepokojona sytuacją w Polsce

Dodano: 
Wybory w Polsce, zdjęcie ilustracyjne
Wybory w Polsce, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Delegacja Rady Europy po powrocie z Warszawy wyraziła obawy co do uczciwości procesu wyborczego w Polsce.

Delegacja złożona z parlamentarzystów z Francji, Niemiec, Austrii, Rumunii i Wielkiej Brytanii udała się do Polski pod koniec września w ramach działań Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (PACE). Po wizycie opublikowano raport, w którym odnotowano "gorące i spolaryzowane środowisko kampanii w okresie poprzedzającym wybory parlamentarne".

– Byłam zdumiona poziomem wulgarnego języka używanego przez przedstawicieli różnych partii politycznych. Poziom antagonizmu jest bardzo wysoki. Niektórzy politycy oskarżają się nawzajem o bycie zagranicznymi agentami, czy to Niemiec, czy Rosji – powiedziała Mireille Clapot, francuska posłanka i szefowa delegacji.

Referendum razem z wyborami. "Tajność głosowania zagrożona"

Przedstawiciele Rady Europy są zaniepokojeni m.in. przeprowadzeniem referendum i wyborów tego samego dnia. Krytykują nie tylko treść pytań referendalnych – ich zdaniem spoczywający na wyborcach obowiązek czynnej odmowy wzięcia karty do głosowania referendalnego może zagrozić tajności głosowania tych, którzy chcą wziąć udział w wyborach, ale nie w referendum.

Ponadto delegacja wyraziła obawy w związku z kwestionowaniem legitymizacji kluczowych sądów na szczeblu krajowym i międzynarodowym, a także faktem, że Europejski Trybunał Praw Człowieka nie uznaje już Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych polskiego Sądu Najwyższego za legalnie ustanowiony sąd. "Czynniki te mogą prowadzić do niepewności w przypadku zakwestionowania wyników wyborów" – napisano w raporcie.

Głosy Polaków z zagranicy muszą spłynąć w 24 godziny

Zwrócono również uwagę na kwestię głosowania obywateli polskich przebywających za granicą, a zwłaszcza zmiany przepisów prawa, które, zdaniem krytyków, mogą doprowadzić do unieważnienia głosów oddanych poza Polską, jeśli nie zostaną dostarczone do Państwowej Komisji Wyborczej w ciągu 24 godzin od momentu zamknięcie lokali wyborczych.

Szersza delegacja PACE składająca się z 30 członków, której będą towarzyszyć m.in. eksperci z Komisji Weneckiej, 15 października znów uda się do Polski, aby obserwować przebieg wyborów i referendum.

Czytaj też:
Wybory w Polsce. Premier Hiszpanii wskazał, na kogo głosować

Źródło: Euractiv
Czytaj także