Wcześniej na placu Trzech Krzyży w Warszawie odczytano apel pamięci i odmówiono modlitwę za zmarłych. Zgromadzeni przynieśli ze sobą polskie flagi oraz portrety pomordowanych w czasie stanu wojennego. Przemawiali m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, były opozycjonista Adam Borowski, a także założyciel Solidarności Walczącej, a obecnie marszałek senior Kornel Morawiecki.
Czytaj też:
Warszawa: Obchody 36. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego
– Wielu uczciwych ludzi wciąż wierzy, że Jaruzelski uratował Polskę przed rosyjską interwencją. Ci ludzie dzisiaj udają obrońców demokracji. Przypomnę pułkownika Mazgułę. To jest hańba – mówił podczas uroczystości prezes PiS. Dodał, że 13 grudnia 1981 roku "Jaruzelski i jego kamaryla podniosła rękę na Polskę". – Prawdą jest, że te rany wtedy zadane nie są jeszcze ciągle zagojone – stwierdził Kaczyński.
Czytaj też:
"Udają obrońców demokracji". Mocne słowa Kaczyńskiego. Wskazał na Mazgułę