"Spokojna, wyważona". KO i Polska 2050 o potencjalnej kandydatce PiS na wicemarszałka

"Spokojna, wyważona". KO i Polska 2050 o potencjalnej kandydatce PiS na wicemarszałka

Dodano: 
Małgorzata Wassermann
Małgorzata Wassermann Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Według polityków KO i Polski 2050 wśród posłów PiS są tacy, którzy uzyskaliby poparcie większości na stanowisko wicemarszałka. Pada konkretne nazwisko.

W poniedziałek wieczorem Sejm wybrał pięciu wicemarszałków. Na wicemarszałków wybrano: Krzysztofa Bosaka (Konfederacja) – 272 posłów głosowało "za"; Włodzimierza Czarzastego (Lewica) "za" 250 posłów; Dorotę Niedzielę (KO) – 257 posłów poparło kandydaturę; Monikę Wielichowską (KO) "za" 252 głosujących; Piotra Zgorzelskiego (Trzecia Droga) – 267 głosów poparcia.

Elżbieta Witek zgłoszona przez PiS uzyskała 203 głosy "za". Przeciw tej kandydaturze było 252 posłów. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że w związku z niewybraniem jednego wicemarszałka, procedura zostanie przeprowadzona ponownie. Tymczasem prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jego formacja nie zgłosi nowego kandydata na wicemarszałka Sejmu.

Politycy nowej większości wskazują konkretną osobę

Przedstawiciele KO, Trzeciej Drogi i Lewicy mówią, że nie poprą kandydatów, co do których mają wątpliwości. – Gdyby PiS-owi zależało, mogliby postawić na przykład na któregoś z nowych parlamentarzystów. Albo nawet postawić na kogoś z doświadczeniem, kto potrafi rozmawiać z konkurentami, nie łamie prawa, ma swoje poglądy, ale nie jest arogancki czy chamski wobec nas – mówi WP anonimowy polityk KO.

Co ciekawe, zarówno poseł Arkadisuz Myrcha (KO), jak i poseł Paulina Hennig-Kloska (Trzecia Droga) przyznają, że taką osobą byłaby Małgorzata Wassermann, wieloletnia poseł z Krakowa.

"Inni posłowie nowej większości mówią o niej: spokojna, wyważona, niekontrowersyjna, kulturalna" – opisuje WP. – Jest merytoryczna, byłaby bardzo dobrym wicemarszałkiem – mówi jedna z posłanek. – Wolę, żeby w tej sprawie jednak oficjalnie wypowiadali się liderzy – dodaje.

Zgadza się z tym Katarzyna Lubnauer, wiceprzewodnicząca Nowoczesnej (klub KO). – Pani Wassermann nie jest obciążona możliwymi zarzutami prokuratorskimi, nie ma mowy o tym, żeby ponosiła odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu, przez ostatnie lata też trzymała się na uboczu. Mogłaby być wicemarszałkiem – wskazuje w rozmowie z WP.

Czytaj też:
Jakubiak: Siedziałem obok nich 4 lata temu. Mają nienawistne spojrzenia
Czytaj też:
Nieoficjalnie: Tych posłów opozycja wskaże na kandydatów do KRS

Opracowała: Zuzanna Dąbrowska
Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także