Dziura Morawieckiego?

Dziura Morawieckiego?

Dodano: 
Mateusz Morawiecki, premier
Mateusz Morawiecki, premier Źródło: X / PremierRP
„Dziura Morawieckiego” to wprawdzie nie dziura Bauca, ale prowadząc w minionych latach nierozsądną politykę budżetową, ustępujący premier dał się zapędzić w kozi róg

Zazwyczaj odpowiedzialność za politykę fiskalną ponoszą poszczególni ministrowie finansów. Pamiętnej dziury Bauca nikt nie nazywał przecież „dziurą Buzka”. Od czasu, gdy w 2017 r. premierem został Mateusz Morawiecki, kolejni ministrowie finansów byli już jednak coraz bardziej anonimowi i nieposiadający żadnej istotnej pozycji w partii. Od samego początku oczywiste dla wszystkich było to, że sprawując uprzednio funkcję szefa polskich finansów oraz mając doświadczenie w sektorze finansowym, Morawiecki będzie chciał przejąć bezpośrednią kontrolę nad polityką budżetową, i tak też się stało. W efekcie Ministerstwo Finansów pozbawione było silnych osobowości zdolnych przeciwstawić się premierowi, a zawrotną karierę robiły takie osoby jak Piotr Patkowski czy Jan Sarnowski, które w błyskawicznym tempie zaliczyły awans z szeregowych urzędników na stanowiska wiceministrów. W ich osobach premier znalazł zresztą wyjątkowo oddanych apologetów nawet najbardziej szkodliwych poczynań.

Artykuł został opublikowany w 47/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Jakub Wozinski
Czytaj także