W tym tygodniu Donald Tusk powiedział, że planowane jest powołanie trzech sejmowych komisji śledczych: ds. wyborów kopertowych, ds. inwigilacji za pomocą m.in. Pegasusa, trzecia ma się zająć aferą wizową. Sejm powołaniem tych komisji może się zająć już na posiedzeniu w przyszłym tygodniu.
Mimo spekulacji medialnych, Roman Giertych ma nie być wytypowany do tych komisji śledczych. "Ale w którejś z kolejnych najprawdopodobniej już się znajdzie. Zagospodarowanie adwokata, który wrócił do polityki i Sejmu, poprzez zaangażowanie go w tropienie PiS-u jest na opozycji uznawane za najbardziej racjonalne" – wskazuje portal gazeta.pl.
– Giertych jest do dyspozycji. Do tych komisji, które się pojawią w pierwszym rzucie, raczej nie będzie należał. Ale to nie jest koniec komisji śledczych – mówi informator z PO. Co to oznacza? Kolejne komisje śledcze są w fazie planowania, wśród nich komisja ds. korupcji w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. – A jest czym się tu zajmować – wskazuje rozmówca serwisu.
Marcin Kierwiński, sekretarz generalny PO, o Giertychu mówi tak: – Roman Giertych doskonale nadaje się, żeby pracować w komisji śledczej.
"Na wejście w buty śledczego Giertych będzie musiał poczekać do powołania kolejnych komisji. Zwłaszcza taka zajmująca się korupcją licuje z pasją Giertycha do ścigania prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego" – opisuje gazeta.pl.
"Dojdzie do awantury w Sejmie". Nowe informacje ws. Giertycha
W wyborach parlamentarnych 15 października Giertych startował do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej. Otrzymał 23 622 głosy i zdobył mandat posła. Lider PO Donald Tusk ogłosił w sierpniu, że wystawia Giertycha na świętokrzyskiej liście KO celowo przeciwko Kaczyńskiemu, bo właśnie tam listę PiS otwierał sam prezes.
Objęcie Romana Giertycha immunitetem poselskim pokrzyżowało plany prokuratury. Śledczy analizują przepisy prawa, aby podjąć dalsze kroki wobec mecenasa. – Jesteśmy w stanie bezwładu. Trwają analizy treści przepisów w celu ustalenia, jaki jest możliwy kolejny krok prokuratury w obecnym stanie prawnym – powiedział w rozmowie z Onetem prokurator Andrzej Jeżyński, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
Czytaj też:
Dlaczego Mateusz Morawiecki niszczy wizerunek swojej partii przed opinią katolickąCzytaj też:
Ziemkiewicz: Hołownia został sprowadzony do roli pacynki PO