"To samo grono, co lata temu". Graś i Ostachowicz w "drużynie Tuska"

"To samo grono, co lata temu". Graś i Ostachowicz w "drużynie Tuska"

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Absolutna lojalność – to jedno z najważniejszych kryteriów, według którego Donald Tusk dobiera współpracowników. Wiele nazwisk jest dobrze znanych.

Szymon Hołownia wystąpił w piątek na konferencji prasowej w Białymstoku. Marszałek Sejmu poruszył m.in. temat wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. – Być może to głosowanie będzie 11 grudnia, jak zdążymy się uporać z exposé. Być może 12 grudnia po północy lub 12 grudnia rano. Na pewno zrobimy wszystko co się da, żeby skrócić ten czas bezhołowia, bez rządu w Polsce. (…) Dlatego niezwłocznie po tym, jak przegłosujemy wotum zaufania – a raczej, jak sądzę, jego brak – dla rządu Mateusza Morawieckiego, w pierwszej możliwej godzinie (...) Sejm przystąpi do głosowania nad drugim krokiem – exposé i rządem Donalda Tuska – powiedział Hołownia.

"Wielkie" powroty

Wciąż nie potwierdzono oficjalnie składu przyszłego rządu Tuska, jednak każdego dnia w mediach pojawiają się nowe spekulacje. "Pytając o kryteria doboru współpracowników najczęściej słyszymy o absolutnej lojalności, ale też użyteczności w kontekście konkretnych zadań" – wskazuje "Super Express". – To po części odpowiedź również na pytanie o to kto siedzi z Tuskiem i się naradza. To samo grono, co lata temu. Może poza zmarginalizowanym Grzegorzem Schetyną. Wracają Bartłomiej Sienkiewicz, Radosław Sikorski, czy Tomasz Siemoniak, a i Marcin Kierwiński był już w jego otoczeniu. Do tego dochodzi działający zawsze na zapleczu Igor Ostachowicz, czy Paweł Graś – wylicza Paweł Piskorski, kiedyś jeden z liderów PO.

Z kolei Iwona Śledzińska-Katarasińska mówi: – Patrzy na kompetencje i doświadczenie, ale przede wszystkim na lojalność. Takimi ludźmi się otacza.

– Blisko szefa PO są też osoby, które dawały z siebie wszystko w kampanii. Dobrze je poznał i wie, że to ludzie, którzy nie będą się wozić, ale pedałować – zwraca uwagę politolog Olgierd Annusiewicz. Tutaj pojawia się nazwisko m.in. Agnieszki Rucińskiej, byłej dziennikarki Polskiego Radia, która od 6 lat kieruje biurem prasowym PO w Sejmie.

Czytaj też:
Premier Morawiecki wskazał, kiedy przedstawi skład rządu
Czytaj też:
"Gen zemsty". Minister Maląg nie przebiera w słowach

Opracowała: Zuzanna Dąbrowska
Źródło: se.pl
Czytaj także