Niemcy musieli zrobić getta dla własnych porządnych kobiet, zamiast zrobić dokładnie odwrotnie, czyli getta dla tych niebezpiecznych gości, których Makrela Engels (...) sprowadziła do Niemiec, i którzy gwałcą niemieckie kobiety – mówił Cejrowski. W międzyczasie gość TVP tłumaczył, że nazwisko niemieckiej kanclerz pomylił, bo "jest dyslektykiem i przestawia literki". Kontynuując wątek, podróżnik podkreślił, że to niemieckie kobiety płacą Angeli Merkel podatki za to, żeby realizowała podstawową funkcję państwa, jaką jest zapewnienie bezpieczeństwa.
Przypomnijmy, że podczas imprezy sylwestrowej w centrum Berlina po raz pierwszy wydzielono specjalne strefy bezpieczeństwa dla kobiet które zostały zaatakowane, czuły się śledzone lub obserwowane. W strefach tych pomocy udzielali pracownicy Czerwonego Krzyża.
Czytaj też:
Sylwester w Berlinie. Specjalne strefy bezpieczeństwa dla napastowanych kobiet